SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Kolaż fotografii promujących kwietniowe koncerty

Kwietniowa kumulacja koncertowa

31 marca 2022
Ilustrowany portret Rafała Kwaska
Udostępnij
Już za chwilę kwiecień, a w nim kolejna rocznica wybuchu w elektrowni czarnobylskiej. Pojawiają się już pierwsze oznaki wiosennej, postpandemicznej odwilży: tramwaje żywiej świergolą przy zamykaniu drzwi, dzieci dynamicznie spadają z huśtawek, w mieście pojawiają się pierwsze ścigacze. Ale ważniejsze od hałasujących jednośladów i rozpłakanych placów zabaw jest to, że częstochowskie sceny i kluby zapełniają żywo swój lineup. Zrobiłem mały przegląd tego, co muzycznie ma się dziać w miesiącu, w którym u astrologów rządzi niepodzielnie Mars. Moja lista nie jest pełna. Skupiam się na tym, co mnie osobiście ciekawi. No i wiadomo, że przez „ciekawe czasy”, w których żyjemy, z łatwością coś może wypaść lub niespodziewanie się pojawić.

middle-sq_wck.jpg

I tak, w prima aprilis grozi mi los osiołka Buridana, bo będziemy mieli do czynienia ze sporą muzyczną kumulacją. Chociażby w Akademickim Centrum Kultury – tu zagra dziecko Jury Krakowsko-Częstochowskiej - Kaśka Sochacka z zespołem. Mimo pandemicznych czasów ich trasy wyprzedają się na pniu, więc jeśli ktoś lubi śledzić świeże, gorące trendy w polskiej muzyce popularnej, to nie powinien ich występu przegapić. Z kolei, tuż za rogiem, w klubie „BywaSięTuiTam” wystąpi jedna z najbardziej rozpoznawanych raperek w naszym kraju - Ryfa Ri. Na gitarze wspierać ją będzie Panama, bo wspólnie tworzą, bujając, projekt: ELO POLO IDEOLO. Rapy, gitary na żywo, chórki i świetna DJ to coś, co hip-koty lubią najbardziej. Po koncercie czeka nas afterparty: DJ Lazy1 zapewni nam powrót do korzeni swoim setem „Old School Rap Video Party”, okraszonym teledyskami z klasycznych, hip-hopowych czasów. Pod koniec miesiąca, 23 kwietnia, Ryfa Ri i Lazy1 powrócą w to samo miejsce jako członkowie supergrupy WCK. Mam nadzieję, że widzimy się na obu imprezach!


middle-sq_ralph.jpg

Następnie można będzie złapać oddech z klasyką polskiego rocka. 2 kwietnia, w Restauracji „Klimaty”, Pudelsi udowodnią, jak dobrze wypadają na scenie bez swojego byłego frontmana. Korci mnie, by przekonać się, jak przeboje zespołu brzmią z udziałem innego wokalisty. Dzień później Filharmonię Częstochowską wypełnią liryczne utwory Kory, które zinterpretuje Ralph Kamiński. Projekt został premierowo zaprezentowany na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, a teraz roznosi się po estradach jak słodkie perfumy naszej zmarłej divy.


middle-sq_kortez.jpg

Zostańmy jeszcze chwilę w gościnnych progach Filharmonii, bo półtora tygodnia później, w środę trzynastego, wystąpi tam Kult. Tutaj zdejmę z siebie obowiązek wyjaśniania, kto zacz, bo to zdecydowanie zbędne. Fani znają datę tego koncertu już pewnie od dawna. We wtorek, 19 kwietnia czeka nas kolejne rockowe wydarzenie – znów w Filharmonii (sic!). Zagra Kortez, który w naszym mieście regularnie pojawiał się jeszcze przed swoim wielkim, medialnym sukcesem. Grał wtedy w Klubie „Carpe Diem”. Dziś nie ma jednak szans, żeby fani Korteza pomieścili się w kameralnym klubie.


middle-sq_gibss.jpg

Nowym punktem na częstochowskiej imprezowej mapie jest „Bristol” W kwietniu w tym klubie odbędą się dwa grube hip-hopowe koncerty. W drugi piątek miesiąca zagra kolejny muzyk wywodzący się z naszego regionu – Gibbs. Twórca, dotychczas znany przede wszystkim jako producent (m.in. Sariusa), zaprezentuje swój autorski rapowy materiał. Dwa tygodnie później - 22 kwietnia – tę samą scenę opanuje legenda polskiego hip-hopu i graffiti, członek grupy JWP, niepodrabialny Ero. Czeka nas zatem solidna dawka truskulowych brzmień. Z hip-hopów można jeszcze wspomnieć koncert ewangelizującego, sprawnego rapera ukrywającego się pod pseudonimem TAU - ponownie w „BywaSięTuiTam”.


middle-sq_puchowski.jpg

Powyżej przedstawiłem imprezy, na których osobiście chętnie bym się pojawił, warto jednak jeszcze odnotować kilka innych, ciekawych projektów. Jeśli chcecie uczcić nadejście wiosny w bardziej bluesowych klimatach, możecie wybrać się 9 kwietnia do „Muzycznej Mety” na koncert wspomnieniowy poświęcony pamięci Pawła Stommy, zmarłego rok temu lidera legendarnej Brekmaszyny. 29 kwietnia w podobnych tonach - bluesa oraz eksperymentalnego rocka – i w tym samym miejscu, Romek Puchowski przedstawi materiał ze swojej nadchodzącej płyty.


Ostatnie, co rzuciło mi się w oczy, to koncert zespołu Vader, który 23 kwietnia zagra w klubie „Rura”. Na takie ciężkie brzmienia jestem chyba zbyt miękkim skubańcem, ale ten zespół to kolejna legenda polskiej sceny, w związku z czym mam wielu kolegów dumnie noszących ich koszulki. Zatem - dla pluralizmu ogłoszeń nutpasterskich i chwale Wielkiego Cthulhu – polecam!


middle-sq_uniatowski.jpg

Oczywiście to nie wyczerpuje tematu kwietniowych koncertów, w naszym mieście zagrają jeszcze m.in.: Sławek Uniatowski, LemOn, Universe, Smolasty. Zaglądajcie do kalendarium na stronie CGK i sprawdzajcie aktualną listę muzycznych atrakcji. Ja na dzień dzisiejszy naliczyłem ich w kwietniu około dwudziestu.


Na koniec jeszcze jedno. Zacząłem dość pesymistycznie, ale pamiętajcie, że w kwietniu działo się też wiele dobrych rzeczy - zawarto kilka traktatów pokojowych, miał miejsce Hołd Pruski. Urodzili się także mili i mądrzy ludzie, np. Leonardo Da Vinci, Thomas Jefferson, Herbie Hancock, z którym skromny autor tego wpisu, wraz z Iwanem Komarenko, dzieli urodziny. Dlatego wszystkim życzę kwiatów i gitar zamiast karabinów. Peace!

Cykle CGK - Autorzy