SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Grupa ludzi z walizkami tańczących na placu

Pamięć miejsc czy miejsca pamięci?

7 czerwca 2022
Rysunkowy portret Sylwii Góry
Udostępnij

Jak żydowską historię Częstochowy opowiedzieć ruchem? Będziecie mieli okazję przekonać się już w tym miesiącu podczas Festiwalu Tańca Współczesnego. Warsztaty: Pamięć ciała, Tańce żydowskie, Gaga for people, spacer performatywny, spektakle, wystawa fotograficzna i wiele innych, niekonwencjonalnych wydarzeń złożą się na projekt „Pamięć miasta”, którego pomysłodawczynią jest Anna Królica wraz z Fundacją Performa.


middle-exo-6.jpgPrzez bardzo długi czas w debacie historycznej, i w ogóle publicznej, mówiliśmy o miejscach pamięci. Stawialiśmy pomniki – mniej lub bardziej tradycyjne. Czasem nie bardzo wiedzieliśmy, co z jakąś niewygodną historią zrobić – upamiętnić, przemilczeć, wyprzeć się? Ta debata oczywiście wciąż trwa. Jednak już w latach 80. XX w. pojawiła się inna, nowa kategoria – „pamięć miejsc”, która zasadniczo różni się od miejsc pamięci. To Pierre Nora – francuski historyk pochodzenia żydowskiego, związany ze Szkołą Annales - wprowadził do debaty publicznej nową kategorię i od tej pory coraz częściej pojawiała się ona w różnych miastach i krajach. Czym zatem jest „pamięć miejsc”? W dużym skrócie, to nie tylko konkretne, możliwe do wskazania na mapie miejsce, ale wszystkie materialne i niematerialne znaki oraz ślady przeszłości, które zachowały się w pamięci zbiorowej. I wydaje się, że to właśnie ta kategoria przyświecała pomysłodawczyni Festiwalu „Pamięć miasta”. Z pewnością w tym duchu odpowiada na pytanie, dlaczego akurat żydowska historia naszego miasta stała się kanwą dla jej tanecznych zainteresowań i działań.


Sama mieszkałam przy placu Bohaterów Getta i na pewno projekt jest pracą z moją własną pamięcią i jakimś poczuciem braku. Nie jestem jednak odosobniona w tym odczuciu, bowiem Częstochowa jako taka zaczęła odkrywać swoją żydowską tożsamość dość późno. W latach 80. i 90. XX w. była to w Częstochowie zupełnie nieobecna narracja, a w przestrzeni miasta nie ma już zbyt wielu wizualnych aspektów kultury żydowskiej, ich realnej obecności. Dlatego trzeba ją symbolicznie rekonstruować, wychodząc od nieobecności, od resztek, fragmentu do symbolicznej rekonstrukcji. Ważny w tym temacie rekonstruowania i poszukiwania śladów po przedwojennej społeczności żydowskiej był o kilka lat wcześniejszy projekt „Osiem bram Jerozolimy”, realizowany przez uczniów i nauczycieli z „Plastyka”. Poza tym są oczywiście muzea (bardzo ważne miejsce – Muzeum Żydów Częstochowian), ale to w pewien sposób wskrzeszanie przeszłości w utrwalonej wersji, nam chodzi o żywą pracę z pamięcią, tu i teraz. Taniec daje nam uniwersalny język, zrozumiały dla każdego i pozwala ucieleśnić przestrzeń – opowiada Anna Królica.


middle-SylwiaHanff-Dybuk_foto-SylwiaZawadzka.jpg

W ten sposób o żydowskiej historii Częstochowy nikt jeszcze nie opowiadał. Nieco podobna była może idea spektaklu-spaceru „Moja droga” Pawła Bilskiego, który został zrealizowany, aby upamiętnić Irit Amiel, był to jednak projekt mocno związany z jedną, konkretną postacią i miejscami ważnymi właśnie dla niej. Tym razem organizatorzy chcą sięgnąć dalej, poszukują w pojemniejszym zbiorze. Podobnie z samymi środkami wyrazu. Anna Królica i Fundacja Performa zapraszają bowiem na bardzo różne spotkania.


Już 7 i 8 czerwca można wziąć udział w warsztatach tworzenia choreo-grafik prowadzonych przez choreografkę Magdę Przybysz, czy zajęciach tanecznych z Natalią Iwaniec, skierowanych do wszystkich, którzy chcą wspólnie tańczyć i odkrywać nowe możliwości swojego ciała (Gaga for people). Natomiast 10 czerwca o godz. 15.00, sprzed Muzeum Żydów Częstochowian (ul. Katedralna 8) rusza spacer performatywny. Wspólny spacer ma nie tylko zrekonstruować obraz żydowskiej, przedwojennej Częstochowy, ale przede wszystkim ożywić pamięć. Przejdziemy wspólnie ulicami: Strażacką, Garncarską, Graniczną, Nadrzeczną, Mirowską, zatrzymamy się na placu Bohaterów Getta, na ulicach Warszawskiej, Wilsona i Garibaldiego. Tancerki i tancerze z Krakowa, Łodzi, Warszawy, Tarnowskich Gór, Zielonej Góry, uczennice ze Społecznej Szkoły Baletowej Urszuli Brylewskiej w Częstochowie oraz uczestniczki i uczestnicy ze Stowarzyszenia Częstochowski Uniwersytet Trzeciego Wieku chcą zaakcentować przede wszystkim cztery przestrzenie: plac Willenberga, Stary Rynek, plac Bohaterów Getta oraz plac przy obecnej filharmonii, gdzie kiedyś stała synagoga. Do tego spaceru naprawdę warto dołączyć!


middle-Physical-ArtHouse_UKOK_Fot.-D.Bulińska-(16).jpgAle to nie koniec działań w ramach projektu „Pamięć miasta”. 11, 12 i 13 czerwca będziemy mogli zobaczyć spektakl Sylwii Hanff „Dybuk. Pieśń nad pieśniami”, „Ukochany kraj, umiłowany kraj” Physical Arthouse, „Echa” Teatru Migo, „This thing inside me is a rickety bridge of impossible crossing” Michała Przybyły, „Too beautiful” Marzeny Krzemińskiej. Odbędą się też dwie dyskusje oraz prelekcja, której głównym tematem będą działania izraelskiego kolektywu Public Movement, powstałego w 2006 r. w Tel Awiwie z inicjatywy choreografki Dany Yahalomi i artysty wizualnego Omera Kriegera. Zachęcam, żeby znaleźć na nią czas wieczorem, 11 czerwca. Zwieńczeniem projektu będą „Muzyczne re-transmisje-exodus” w wykonaniu chóru, baletu i orkiestry Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny oraz chóru Trondheim Symphony&Orchestra w Filharmonii Częstochowskiej.


Warto podkreślić, że to właśnie taniec będzie pierwiastkiem wspólnym wszystkich wymienionych wydarzeń. A historia tańca w przedwojennej Częstochowie jest całkiem bogata. W naszym mieście przed wojną działały bowiem szkoła tańca Mendla Lubeńskiego, szkoła tańca Tacjanny Wysockiej, Szkoła Rytmicznej Gimnastyki, Plastyki i Tańców Kosteckiego. Dla miłośników wyrażania poprzez ruch to naprawdę niezwykłe widowiska, a dla laików świetna okazja, żeby poznać nową perspektywę opowiadania o historii miasta i jego pamięci.


fot. ze zbiorów organizatora

Cykle CGK - Autorzy