SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Fotograf Kamil Dzioba i jego dwie fotografie dronowe
2/2021

Pobierz PDF

Kamil Dzioba - poradnik dla początkującego fotografa

Każdego dnia na całym świecie powstają miliardy nowych zdjęć i Ty pewnie też dokładasz do tego swoją cegiełkę. Fotografujesz siebie, bliskich, nieznajomych – to, co na wyciągniecie ręki i to, co daleko. Robisz zdjęcia, by zachować w pamięci ważne dla Ciebie chwile, pejzaże czy zjawiska. Za pomocą fotografii chcesz wyrazić siebie. Chcesz, aby Twoje kadry miały „to coś”, by były wyjątkowe. Niezależnie od tego, co Cię kręci - portretowanie, dokumentowanie, eksperymentowanie w plenerze – stając na starcie fotograficznej przygody, zadajesz sobie pytanie: jak zacząć? Postanowiliśmy Ci pomóc. Zebraliśmy garść porad od znakomitych fotografów związanych z naszym miastem: portrecistki, która fotografuje w gorącym Madrycie; fotoreportera i streetowca, dokumentujących życie naszego miasta; fotografki ślubnej, chwytającej w kadr ważne chwile młodych par; fotografki modowej, współpracującej z branżowymi czasopismami oraz fotografa lotniczego, który obserwuje świat z poziomu chmur. Wszyscy oni opowiadają o swojej pasji i przy okazji zdradzają, co zrobić, by Twoje zdjęcia były coraz lepsze.


KAMIL DZIOBA, fotograf lotniczy


www.facebook.com/dron.force.one


Tematyką dronów i fotografii „z góry” interesuję się od około sześciu lat. Pierwszego drona nabyłem w 2015 r., gdy w Polsce ten temat dopiero raczkował. Na popularnych portalach społecznościowych można było znaleźć niewiele wątków związanych z tym zagadnieniem, a dziś są ich dziesiątki. Drony były dla mnie czymś niesamowicie ciekawym. Nareszcie coś, co wcześniej można było zobaczyć jedynie w programach naukowych albo filmach science-fiction, było ogólnodostępne. Oczywiście, jak to bywa w przypadku elektroniki, takie rzeczy bardzo szybko ewoluują i teraz widzę, jak niedoskonały był mój pierwszy dron, aczkolwiek niesamowitą frajdę sprawiało mi latanie nim i oglądanie świata „z góry”.


Dron to oczywiście samo urządzenie, którym latam oraz kamera/aparat - sprzęt, którym wykonuje się filmy i zdjęcia. W obu tych kwestiach świat dronów poszedł mocno do przodu i teraz to coraz bezpieczniejsze maszyny (z dłuższym czasem lotu, większym zasięgiem, czujnikami antyzderzeniowymi, systemem powrotu do miejsca startu) oraz z jeszcze lepszymi możliwościami rejestrowania obrazu (wszelkie ustawienia manualne aparatu, wymienna optyka, zapisy w jakości 4K).


Moje pierwsze materiały z drona niezwykle mnie fascynowały, ponieważ nareszcie mogłem zobaczyć miejsca, w których bywałem na co dzień, ale tym razem z perspektywy lotu ptaka. Miałem świadomość, że jeszcze kilka lat wcześniej, aby uzyskać taki efekt, potrzebny byłby helikopter z pilotem, operatorem kamery czy fotografem, a teraz ja sam mogę to zrobić przy wykorzystaniu małego narzędzia.


Zdjęcia zacząłem nieśmiało publikować na moim prywatnym profilu i zaczęły one wzbudzać zainteresowanie znajomych. Z czasem pomyślałem, że warto pokazać efekt mojej pracy większemu gronu i założyłem na Facebook’u i Instagramie profil dron.force.one. Sprawę cały czas traktowałem hobbystycznie i nie upatrywałem w tym źródła dochodu. Pomimo wykonywania setek zdjęć i filmów uznałem, że na dron.force.one dodawać będę tylko moje najciekawsze prace, aby utrzymać pewną estetykę strony. W efekcie zaczęły pojawiać się zapytania o możliwość wykorzystania moich zdjęć do folderów reklamowych, jako materiałów marketingowowych czy propozycję wykonania konkretnych ujęć na zlecenie. Pamiętam, że na początku niejednokrotnie przesyłałem moje zdjęcia za darmo, bo niesamowicie budowało mnie to, że moje prace tak się podobają i mogą być dalej wykorzystane. Z czasem jednak pojawiały się nowe modele dronów, a mój sprzęt się zużywał. Koniecznym było zainwestowanie w coś lepszego i właśnie dzięki zleceniom mogłem pozwolić sobie na upgrade.


full-PORADNIK13.jpg


Podczas wykonywania zdjęć staram się przedstawić znane miejsca z nieznanej perspektywy, a dodatkowo w niezwykłych okolicznościach. Uwielbiam robić zdjęcia o wschodzie słońca. Często, na przykład podczas wakacji czy dnia wolnego, lubię wstać o 4 rano i pojechać w ciekawe miejsce, aby uchwycić dronem, jak tam zaczyna się dzień. Praktycznie wszędzie gdzie jestem, staram się patrzeć na dane miejsce pod kątem tego, jak wyglądałoby ono z drona, jaki kadr byłby dobry. Z czasem zrozumiałem, że nie chcę robić „zwykłych” zdjęć, których jest coraz więcej w sieci, tylko takie, które będą się „tym czymś” wyróżniać. Mam nadzieję, że podczas oglądania mojego portfolio dron.force.one łatwiej będzie zrozumieć, co mam na myśli.


Każdemu bardzo polecam rozpoczęcie przygody z oglądaniem świata „z góry” przy wykorzystaniu drona. Oczywiście należy liczyć się z tym, że nie jest to mały wydatek, choć drony można już kupić za 300-500 zł. Osobiście uważam jednak, że lepiej odpuścić sobie taki sprzęt, aby za szybko się nie zniechęcić. Ponadto tani sprzęt nie jest zbyt bezpieczny.


Przy wykonywaniu lotów dronem należy pamiętać, że zobowiązani jesteśmy do przestrzegania bardzo konkretnych przepisów. Między innymi obowiązuje nas rejestracja jako operatora drona w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, zapoznanie się ze strefami powietrznymi w danym miejscu oraz zgłoszenie lotu. Są miejsca objęte zakazem lotów lub takie, gdzie możemy latać tylko po uzyskaniu odpowiedniej zgody. Po wszelkie informacje odsyłam na stronę drony. ulc.gov.pl .


full-AAAA_GRAFIKA_NA_KONIEC.jpg