WRZESIEŃ W MIEJSKIEJ GALERII SZTUKI

Początek jesieni to tradycyjnie wzmożony czas aktywności wystawienniczej. Dlatego też wrzesień w Miejskiej Galerii Sztuki zapowiada się wyjątkowo intensywnie – czeka nas otwarcie aż sześciu wystaw.

16 września odbędą się wernisaże dwóch wystaw związanych z inicjatywami, które zdążyły wpisać się na dobre w kulturalny krajobraz miasta. W Sali Śląskiej eksponowane będą prace stworzone w ramach 46. Ogólnopolskiego Pleneru Malarskiego „Jurajska Jesień 2020”. Jurajskie spotkania artystów, przygotowywane przez częstochowski Oddział ZPAP, mają bogatą historię. Początek tych spotkań sięga lat 70. XX w., a ich organizatorami byli Adela Wiśniewska, Stefan Chabrowski i Henryk Kmieć. Plenery malarskie odbywały się w Żarkach, w Zaborzu k/ Częstochowy, w Złotym Potoku, w Hucisku – w Orlim Gnieździe, w Kroczycach, w Załęczu koło Ojcowa, w Mirowie k/Bobolic, w Poraju. Tegoroczna odsłona jurajskiej, poplenerowej wystawy tradycyjnie zapowiada się jako małe święto celebrowania przyrody poprzez prace malarskie.

Tego samego dnia, w Sali Poplenerowej zostanie otwarta wystawa w ramach 9. Międzynarodowego Salonu „Martwa natura w fotografii”. To projekt, który - przybliżając znany w sztuce motyw martwej natury - jednocześnie stara się dociec, w którą stronę zmierza ten nurt współczesnej fotografii. Wystawa, złożona z 53 fotografii - wybranych przez Jury Salonu spośród 211 zgłoszonych prac, oraz 12 honorowych nagród (medale i wyróżnienia FIAP, medale Fotoklubu RP, tytuł Best Author) przekonują, że temat martwej natury w fotografii wciąż pozostaje autonomiczny i oryginalny. W pracach składających się na ekspozycję łatwo będzie odnaleźć najważniejsze umiejętności autorów zdjęć: patrzenie i spostrzeganie, operowanie światłem, tworzenie przemyślanej kompozycji i określonego nastroju, oddziaływanie na widza. Rozwiązania formalne nie wyczerpują jakości tej wystawy, jest w niej coś więcej - w fotografiach zawierają się emocje, sensy, ukryte znaczenia. Zwykły z pozoru przedmiot zostaje wydobyty z codzienności, stając się czymś fascynującym, odkrytym na nowo.

23 września, Galeria Antresola stanie się przestrzenią młodego artysty Mateusza Pawełczyka, absolwenta częstochowskiego UJD i asystenta na Wydziale Sztuki. Na wystawie „marginesy” prezentuje on najnowsze prace, z ostatnich kilku miesięcy. To kontynuacja i rozwinięcie autorskich badań nad samą istotą malarstwa. W swoich twórczych poszukiwaniach Pawełczyk stosuje różne rodzaje obrazowania, zestawia prace w sposób kontrastowy lub przez analogię, a napięcia, które w ten sposób powstają, tworzą wartościowy komunikat wizualny. Na wystawie kontrast między dziełami będzie się wiązał z ich formatem – obraz wielkoformatowy (180x200 cm) zestawiony został z małymi płótnami 20x40, by widz mógł zaobserwować pojawiające się nieoczywiste układy oraz relacje. Inny rodzaj kontrastowania opiera się na zestawianiu umownie „czystej” płaszczyzny koloru, z drgającą płaszczyzną namalowaną monochromatycznie.

Równocześnie, w Sali Gobelinowej swój jubileusz świętować będzie Bartosz Frączek. Jest on profesorem w Katedrze Malarstwa na Wydziale Sztuki UJD, gdzie prowadzi pracownię dyplomową. Ma na swoim koncie ponad 95 wystaw indywidualnych oraz ponad 220 zbiorowych ekspozycji na całym świecie. Jego prace znajdują się w wielu kolekcjach w kraju i za granicą, pokazywane były także na prestiżowych targach sztuki. Ostatnie realizacje to szereg wystaw w Azji. Wystawa „25 lat malowania” stanowi próbę podsumowania malarskiego dorobku artysty. Początkową datą jest tutaj debiutancka wystawa w Galerii Inny Śląsk w Tarnowskich Górach w 1996 r., od której rozpoczęła się w pełni samodzielna droga malarska Frączka. Na wystawie w Miejskiej Galerii Sztuki zaprezentowane zostaną nie tylko najnowsze prace, ale również te starsze, powstałe na przestrzeni ćwierćwiecza.

Z kolei w Galerii Zwiastun we wrześniu zobaczymy aż dwie wystawy. Od 3 do 19 września eksponowany będzie „Babski Comber” z Pracowni Sztuk Plastycznych. Dorosłe uczestniczki warsztatów plastycznych - kobiety w różnych rolach życiowych, które połączyło zamiłowanie do sztuki, pasja twórcza i zwyczajna „babska” przyjaźń - prezentują swoje prace z wielu dziedzin, zrealizowane pod opieką artystyczną Doroty Reterskiej. Tytuł wystawy odnosi się do relacji i twórczych, i osobistych między uczestniczkami, a sama ekspozycja dowodzi tego, że sztuka jest znakomitym i przynoszącym radość sposobem oderwania się od ciężaru codzienności. 21 września zostanie natomiast otwarta debiutancka wystawa malarstwa Bartłomieja „Bebe” Frączka. Ten student Wydziału Sztuki częstochowskiego UJD to miłośnik malarstwa, muzyki i tańca, regularny widz oraz uczestnik wystaw i wernisaży na całym świecie. Inspiracje do swoich obrazów czerpie ze świata natury, zajmuje go zwłaszcza fauna, mnogość jej form i rodzajów. Innym źródłem inspiracji są mitologie starożytne – postaci bogów i herosów. Obrazy „Bebe” Frączka są o tyle charakterystyczne, że artysta tworzy je w małych formatach.