Częstochowska proza

Łączy je jedno – autorzy związani z Częstochową. Każda na swój sposób dotyka tematu ludzkiej przeszłości i jej wpływu na teraźniejszość. Mowa o nowościach wydawniczych – książkach Elżbiety Jeziorowskiej-Wróbel, Janusza Mielczarka, Adriana Bednarka i Marcina Dudzińskiego.

Częstochowskie pole literackie z powodzeniem wypełnia się nowymi książkami. Dzięki temu wśród nowości ostatnich paru miesięcy znajdziemy zbiór opowiadań Janusza Mielczarka oraz powieści Elżbiety Jeziorowskiej-Wróbel, Adriana Bednarka oraz Marcina Dudzińskiego. Miłośniczki i miłośnicy częstochowskiej prozy mają do przeczytania kolejne pozycje, na które powinni zwrócić uwagę.

Elżbieta Jeziorowska-Wróbel tworzy zarówno poezję, jak i prozę. Po opublikowanej w 2013 roku powieści „Zyta” przyszła pora na nową, zatytułowaną „Matka chrzestna z wody”. Powieść ta, wydana pod koniec 2019 roku nakładem Towarzystwa Galeria Literacka, przedstawia poruszającą historię Matyldy, w pierwszej części książki młodej, a w części drugiej - dojrzałej już kobiety, na której pewne wydarzenie z przeszłości odcisnęło wyraźne piętno i nie pozwoliło o sobie zapomnieć przez długie lata. Co ciekawe, równolegle do ukazania się powieści „Matka chrzestna z wody” swoją premierę miał nowy tom poetycki Jeziorowskiej-Wróbel – „Zbudzić się przed zaśnięciem”.

Podobnie było w przypadku Janusza Mielczarka, który obok wyboru opowiadań zatytułowanego „Sposób na życie” na początku tego roku opublikował również zbiór „Motocykl Pana Kafki”, dookreślony – z charakterystycznym dla autora humorem – podtytułem „Opowiadania krótkie, niemęczące”. Wydana przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą książka stanowi szczególną pozycję edytorską, zawiera bowiem utwory napisane w różnych okresach życia autora, w tym otwierający zbiór „Ślubny garnitur” - pierwsze opowiadanie Mielczarka, napisane w 1957 roku. Dalej, wśród osiemnastu tekstów, tych najnowszych, napisanych w ubiegłym roku, i tych nieco starszych, znajdziemy m.in. tytułowe opowiadanie „Motocykl Pana Kafki” czy, znane z innego zbioru, „Tam, gdzie NIE rosły poziomki”. Publikacja zasługuje na uwagę także ze względu na ilustracje autorstwa Jacka Pałuchy.

W zupełnie innym kierunku wybrał się uważający pisanie za swój największy nałóg Adrian Bednarek, biorąc na warsztat historie, w których główną rolę odgrywają czarne charaktery. Do tej pory autor ten tworzył powieści rozgrywające się w Krakowie, jak chociażby seria o seryjnym mordercy Kubie Sobańskim. Tym razem przyszła pora na rodzimą Częstochowę. To właśnie tu toczy się akcja powieści „Córeczki”, wydanej nakładem wydawnictwa Novae Res. I choć autor zmienił przestrzeń literacką, to nie zmienił gatunku. Najnowszy thriller Bednarka opowiada historię dwóch kobiet, które łączy tajemnicza sprawa mordercy zwanego Strachem na Wróble. Jednak, jak się okazuje, Ewa i Pola prowadzą również swoją własną grę.

Nieco podobnie sprawa wygląda w przypadku Marcina Dudzińskiego, który jakiś czas temu pojawił się na literackiej scenie kryminalnej. Po debiutanckiej książce „Przeciwko bratu”, wydanej przez Czarną Owcę w 2019 roku, przyszła pora na drugą część Trylogii Profanum „Z moich kości”. Jeszcze pachnąca drukarnią książka kontynuuje opowieść o braciach Walterach, tym razem jednak przede wszystkim przedstawia historię Jerzego, komendanta miejskiej policji, który – o czym się przekonamy – ma za sobą nie do końca jasną przeszłość. Na koniec warto jeszcze dodać, że spotkanie autorskie z Marcinem Dudzińskim odbędzie się 20 marca, w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater”.

mw