SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Dzieło malarskie Joanny Kałdan przedstawiające ludzi w mieście
11/2018

Pobierz PDF

Z DALA OD ZGIEŁKU

Jedni uciekają z niego jak najdalej, zmęczeni zatłoczonymi ulicami i ulicznym gwarem. Inni nie potrafią bez niego żyć. Miasto. To temat wystawy, która zostanie zaprezentowana w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie już 9 listopada.

„Miasto i sen” to prezentacja twórczości czterech artystek młodego pokolenia, które ukończyły krakowską Akademię Sztuk Pięknych: Agnieszki Wielewskiej, Barbary Iwańskiej, Joanny Kałdan i Natalii Buchty. Pomysłodawcą projektu i kuratorem wystawy jest prof. Adam Brincken, dobrze znany częstochowskiej publiczności.

Miasto to żywy i chętnie podejmowany temat malarski. Przez stulecia zmieniało swoje oblicze, ewoluując od greckich polis w ogromne metropolie. Część artystów odnajdywała tam kakofonię dźwięków – hałasu, śmiechu, gwaru. Widzieli w nim także postęp cywilizacyjny, ośrodek życia społecznego, kulturalnego, politycznego (zwłaszcza futuryści). Inni wręcz przeciwnie – w mieście dostrzegali przestrzenie podziałów, biedę, brud, brzydotę (np. Egon Schiele), jeszcze inni tworzyli miasta ze snu (np. Giorgio de Chirico). Malarstwo lubiło miasta oblężone jak Troja, prowincjonalne i trochę magiczne jak Drohobycz, czy zniszczone przez wojnę jak zbombardowana Warszawa.

Jak miasto widzą, a może kreują cztery młode artystki? Adam Brincken zestawia prace swoich studentek tak, aby prowadziły ze sobą dialog, ale czasem również pokazywały inne spojrzenie na ten sam temat. Sam tak mówi o zamyśle wystawy: W obrazach Joanny Kałdan jest pejzaż miasta z ludźmi, którzy przechodzą obok siebie zabiegani codziennością, odrębni, może nawet samotni. Pozbawieni szansy na spotkanie, rozmowę, przyjaźń - dziwnie zespoleni geometrią, może nawet gorsetem porządku formy, który przecież sami swoim życiem stworzyli. Miasta i ludzie Agnieszki Wielewskiej są na ogół ciepli, nawet wówczas gdy wymyka się pamięci czyjaś postać coraz bardziej zatarta - odchodząc w przestrzeń pozamaterialną. Żywi są pojedynczym radosnym spotkaniem. To ty i ja. Natomiast sztuka Natalii Buchty to zwierzęta, rodzina z fotografii, ktoś bliski i erupcja potęgi natury. Jej wielobarwności i ornamentyki kształtów. Zabawność, aż po gorzką groteskę i namiętność. Z kolei malarstwo Barbary Iwańskiej to światy i historie niby prawdziwe i - jak to w sztuce - pozakrywane, ukazane nie wprost. Artystka prowadzi przed naszymi oczami rozległą narrację o ogrodach, zarastaniu, chwilach uniesień i… przemijaniu. Są to więc miasta oswojone, ale także takie, których oswoić się nie da. Tajemnicze, zakryte przed wzrokiem niewtajemniczonych, ale też tętniące życiem, pulsujące obecnością ludzi. Piękne, romantyczne, szalone, ale skrywające również mrok i to, co niewypowiedziane. To miasta XXI wieku, w których równie łatwo możemy odnaleźć swoje miejsce, jak i się zagubić.

Na spacer po takich właśnie miastach zapraszamy już 9 listopada o godzinie 18.00 do Miejskiej Galerii Sztuki. Wystawa potrwa do 2 grudnia.

Sylwia Góra