SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Kapsa

All I want for Christmas to częstochowska muzyka

23 grudnia 2022
Udostępnij

Rok dobiega końca. Czy był on dobry dla częstochowskiej muzyki? Z mojej perspektywy: zdecydowanie tak. Przesłuchałem dźwięki wszelakiej maści – od hip-hopu aż po blues, byle tylko wyłuskać dla Was to, co najlepsze. Bawiłem się przy tym wyśmienicie.

middle-forrsal.jpg

Ostatnim częstochowskim projektem, który do mnie dotarł z datą 2022, był Forsal. Nasi lokalni bluesmani w listopadzie wypuścili płytę pt. „Będę Cię miał”, której premierę uświetnił koncert w Pubie Stacherczak. Nie dotarłem tam, ale po wysłuchaniu materiału z płyty, jestem pewien, że dla każdego fana bluesa był to wieczór obowiązkowy. Jeśli, podobnie jak ja, Wy także nie dotarliście na wspomniany koncert, a lubicie ten gitarowy gatunek muzyki, to koniecznie sięgnijcie po krążek. To trzydziestokilkuminutowy materiał ze zróżnicowaną „ofertą”: od ballad po piosenki, przy których trudno usiedzieć przy stoliku. Słuchając Forsala, a przy tym – przyznaję to całkowicie szczerze – nie mając do czynienia zbyt dużo z bluesem (poza Breakoutem), nabrałem ochoty na wizytę w jakimś klimatycznym saloonie albo przynajmniej na jakiś wieczór przy ognisku.

middle-gralak1.jpg

Przy tych dźwiękach zrobiło mi się też sentymentalnie. Przez ten rok przedzierałem się przez naprawdę różne zakamarki muzycznej Częstochowy. Skakałem na punkowym koncercie w Muzycznej Mecie, a potem ze Szczecińskim Zespołem Dupa topiłem się w rocku, a w bluesie – z Forsalem i Duchem Delta. Fascynowałem się Susk i początkiem jej rapowej rewolucji, wyznawałem wiarę w jazz Marka Pospieszalskiego, jeszcze przed latem ogrzewałem się Superkocikiem, już w wakacje tańczyłem z Biernaskim, słuchałem historii Ziuta Gralaka, czyściłem głowę jazgotem szorstkie, a potem uspokajałem ją ambientem Grzegorza Bojanka.

Nie dam sobie wmówić, że to był zły rok dla Częstochowy. Susk trafiła do SBM Starter, w którym kilka lat temu pojawił się Mata. O szorstkie pisały wszystkie niezależne portale w kraju i pisały dobrze, co warto podkreślić. Marek Pospieszalski wydał płytę w portugalskiej wytwórni uznawanej za jedną z mocniejszych na jazzowym podwórku. Mógłbym wymieniać dalej…

middle-fot_szorstkie_2.jpg

Taki miał być cel tego cyklu – znajdowanie częstochowskich perełek. Cykl miał początkowo nazywać się „Marudzenie Kapsy”, ale Adam Florczyk namówił mnie, żeby był to jednak „Poradnik kryptootymisty”. To właśnie dzięki Adamowi miałem okazję zapoznać się z tymi projektami, bo On w przeciwieństwie do mnie był częstochowskim optymistą i widział potencjał, o którym ja gdzieś miejscami zapominałem. Cieszę się, że zostałem dzięki Niemu tym „kryptooptymistą” i przesłuchałem godziny materiałów częstochowskich muzyków.

Czy ciąg dalszy nastąpi? Z pewnością. Czy z moim udziałem, czy bez niego – częstochowska muzyka będzie rosła i nie dajcie sobie wmówić, że opiera się ona tylko na Muńku. Pora namaścić nowe królowe i nowych królów.

Drogie muzyczki i drodzy muzycy, ten fragment jest dla Was. All I want for Christmas is you. Potrzebujemy Waszej energii, muzyki i talentu. Twórzcie w garażach, grajcie koncerty bez względu na frekwencję, wrzucajcie kawałki na Spotify oraz YouTube i po prostu próbujcie. Ja będę z przyjemnością słuchał Waszych kawałków i starał się je puszczać dalej w świat.

Zamykam więc rok 2022. Wybierzcie z tego tekstu jeden zespół, wykonawczynię lub wykonawcę i posłuchajcie albo puśćcie w przerwach między kolędami i reklamami sklepów z karpiami. Może to będzie Forsal, który doda ciepła i energii w te wciąż za zimne wieczory, a może Bojanek, który ukoi ból po nietrafionym prezencie. Wybierzcie coś dla siebie i koniecznie dopiszcie słuchanie częstochowskiej muzyki do noworocznych postanowień.

Fot. Marcin Szpądrowski, Robert Jodłowski, Marcin Wasyl Wasążnik

Cykle CGK - Autorzy