Kwietniowa kumulacja koncertowa
Następnie można będzie złapać oddech z klasyką polskiego rocka. 2 kwietnia, w Restauracji „Klimaty”, Pudelsi udowodnią, jak dobrze wypadają na scenie bez swojego byłego frontmana. Korci mnie, by przekonać się, jak przeboje zespołu brzmią z udziałem innego wokalisty. Dzień później Filharmonię Częstochowską wypełnią liryczne utwory Kory, które zinterpretuje Ralph Kamiński. Projekt został premierowo zaprezentowany na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, a teraz roznosi się po estradach jak słodkie perfumy naszej zmarłej divy.
Zostańmy jeszcze chwilę w gościnnych progach Filharmonii, bo półtora tygodnia później, w środę trzynastego, wystąpi tam Kult. Tutaj zdejmę z siebie obowiązek wyjaśniania, kto zacz, bo to zdecydowanie zbędne. Fani znają datę tego koncertu już pewnie od dawna. We wtorek, 19 kwietnia czeka nas kolejne rockowe wydarzenie – znów w Filharmonii (sic!). Zagra Kortez, który w naszym mieście regularnie pojawiał się jeszcze przed swoim wielkim, medialnym sukcesem. Grał wtedy w Klubie „Carpe Diem”. Dziś nie ma jednak szans, żeby fani Korteza pomieścili się w kameralnym klubie.
Nowym punktem na częstochowskiej imprezowej mapie jest „Bristol” W kwietniu w tym klubie odbędą się dwa grube hip-hopowe koncerty. W drugi piątek miesiąca zagra kolejny muzyk wywodzący się z naszego regionu – Gibbs. Twórca, dotychczas znany przede wszystkim jako producent (m.in. Sariusa), zaprezentuje swój autorski rapowy materiał. Dwa tygodnie później - 22 kwietnia – tę samą scenę opanuje legenda polskiego hip-hopu i graffiti, członek grupy JWP, niepodrabialny Ero. Czeka nas zatem solidna dawka truskulowych brzmień. Z hip-hopów można jeszcze wspomnieć koncert ewangelizującego, sprawnego rapera ukrywającego się pod pseudonimem TAU - ponownie w „BywaSięTuiTam”.
Powyżej przedstawiłem imprezy, na których osobiście chętnie bym się pojawił, warto jednak jeszcze odnotować kilka innych, ciekawych projektów. Jeśli chcecie uczcić nadejście wiosny w bardziej bluesowych klimatach, możecie wybrać się 9 kwietnia do „Muzycznej Mety” na koncert wspomnieniowy poświęcony pamięci Pawła Stommy, zmarłego rok temu lidera legendarnej Brekmaszyny. 29 kwietnia w podobnych tonach - bluesa oraz eksperymentalnego rocka – i w tym samym miejscu, Romek Puchowski przedstawi materiał ze swojej nadchodzącej płyty.
Ostatnie, co rzuciło mi się w oczy, to koncert zespołu Vader, który 23 kwietnia zagra w klubie „Rura”. Na takie ciężkie brzmienia jestem chyba zbyt miękkim skubańcem, ale ten zespół to kolejna legenda polskiej sceny, w związku z czym mam wielu kolegów dumnie noszących ich koszulki. Zatem - dla pluralizmu ogłoszeń nutpasterskich i chwale Wielkiego Cthulhu – polecam!
Oczywiście to nie wyczerpuje tematu kwietniowych koncertów, w naszym mieście zagrają jeszcze m.in.: Sławek Uniatowski, LemOn, Universe, Smolasty. Zaglądajcie do kalendarium na stronie CGK i sprawdzajcie aktualną listę muzycznych atrakcji. Ja na dzień dzisiejszy naliczyłem ich w kwietniu około dwudziestu.
Na koniec jeszcze jedno. Zacząłem dość pesymistycznie, ale pamiętajcie, że w kwietniu działo się też wiele dobrych rzeczy - zawarto kilka traktatów pokojowych, miał miejsce Hołd Pruski. Urodzili się także mili i mądrzy ludzie, np. Leonardo Da Vinci, Thomas Jefferson, Herbie Hancock, z którym skromny autor tego wpisu, wraz z Iwanem Komarenko, dzieli urodziny. Dlatego wszystkim życzę kwiatów i gitar zamiast karabinów. Peace!
Cykle CGK - Autorzy
-
Piotr Karoński
Krążę wokół waszych dźwięków…
-
Od redakcji
Co, Gdzie, Kiedy w Częstochowie
-
Joanna Skiba
Żółte kalendarze. I gazety
-
Magda Fijołek
Rozmowy