SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

archiwum Daniela Nogala

Świat, w którym chce się przebywać

21 listopada 2024
Ilustrowany portret Rafała Kwaska
Udostępnij

Nadchodzący IX Częstochowski Dzień Fantastyki będzie okazją do spotkania m.in. z Danielem Nogalem, pisarzem i miłośnikiem gier fabularnych. 23 listopada w lokalu Lycky Saloon częstochowianin premierowo zaprezentuje swoją autorską grę „Yheronia”. O tym, a także najnowszych planach literackich opowiada w rozmowie dla CGK.

middle-Yheronia-1.png

Twoje książki obejmują różne gatunki — od fantasy i science fiction po sensacyjne, mocno osadzone w historii powieści. Co najbardziej fascynuje Cię w takich różnorodnych światach, i jak wpływa to na sposób, w jaki tworzysz nowe fabuły?

Daniel Nogal: Światy to moje słowo-klucz. Dla mnie każda opowieść, czy to podczas tworzenia scenariuszy gier fabularnych, czy właśnie powieści, musi się zacząć od fascynacji światem lub wycinkiem świata, w którym opowieść będzie się rozgrywać. Niezależnie od tego, czy to kiełkujące mi w głowie fantastyczne uniwersum, czy marokańskie miasto, które akurat zwiedzam - historia zaczyna się zawsze od miejsca, które mnie zafascynowało. Ale już na pytanie, co konkretnie mnie tak porywa, nie da się tak prosto odpowiedzieć. Bo w każdym miejscu może to być co innego. Choć mogę powiedzieć, że w przypadku miejsc prawdziwych często najbardziej interesująca jest ich historia. Tanger jest tu najlepszym przykładem.

Właśnie wydajesz swój system RPG w klimacie science fantasy pt. „Yheronia”. Co zainspirowało Cię do stworzenia tego projektu i czym Twój system wyróżnia się na tle innych gier fabularnych? Jaka jest Twoja historia związana ze stołowymi grami RPG?

- Moja historia z RPG zaczęła się w czasach zamierzchłych, bodajże na początku 1997 roku, jeśli mnie pamięć nie myli. I obejmuje już prawie tysiąc rozegranych sesji, bo młodzieńcze hobby stało się - jak wszystko na to wskazuje - pasją na całe życie. A co mnie zainspirowało do stworzenia "Yheronii"? Po pierwsze, chęć przełożenia dwudziestu paru lat erpegowych doświadczeń na coś bardzo namacalnego. Po drugie, chęć stworzenia takiego systemu, jaki naprawdę chciałem poprowadzić, a jakiego nie mogłem znaleźć. Ot, choćby łączącego klasyczne tropy, jak eksploracja dzikich krain i wędrówki po niebezpiecznych podziemiach, z nowoczesną, ale prostą mechaniką gry.

middle-Yheronia-2.jpgPrzed nami premiera…

- Pierwsza oficjalna prezentacja „Yheronii” przypada na Częstochowski Dzień Fantastyki, już 23 listopada. Szczegóły można znaleźć na stronie yheronia.pl.

Czy nowa książka prozatorska, którą planujesz wydać w najbliższych tygodniach eksploruje podobne tematy?

- Nowa powieść, podobnie jak gra, wpisuje się w szeroko pojmowany gatunek science fantasy, ale to jednak inne uniwersa, inne przygody i inni bohaterowie.

Czym jest dla Ciebie science fantasy jako gatunek? Jak definiujesz ten styl i jak budujesz w nim unikalne elementy, które zachwycają odbiorców?

- Tak z definicji, science fantasy to gatunek hybrydowy, łączący motywy charakterystyczne dla fantastyki naukowej z elementami jednoznacznie kojarzącymi się z fantasy. Możemy mieć tu więc jednocześnie międzyplanetarne podróże, szermiercze pojedynki oraz zjawiska magiczne. Albo sprawiające wrażenie magicznych, bo jak wiadomo, zaawansowana technologia może być trudna do odróżnienia od magii.

Czy pisanie książek wpływa na Twoje podejście do tworzenia fabuł w grach?

- RPG i powieści mocno się różnią. A przynajmniej powinny, moim zdaniem. W powieści cała historia jest od A do Z zaplanowana przez autora. W przypadku gier fabularnych wiele zależy od decyzji graczy. A trochę też od kostek. Bo trzeba pamiętać, że gra fabularna to właśnie gra, a nie okazja do tego, by ktoś opowiedział innym uczestnikom gotową historię. Ale na pewno w jednym i drugim przypadku kluczowe jest dla mnie to, o czym wspomniałem na początku: świat, w którym chce się przebywać.

middle-Szpiedzy.jpg

Twoja nowa książka science fiction „Golem i czarownica” pojawi się na rynku w styczniu. Uchylisz rąbka tajemnicy?

- Nie chciałbym zdradzić za dużo… Mogę powiedzieć, że akcja rozgrywa się w odległej przyszłości na planecie, którą ludzie przed wiekami uczynili zdatną do życia. A potem doprowadzili niemal do jej całkowitej zagłady. Odbudowa cywilizacji trwa, ale czy to, co powstanie na ruinach, pozwoli z nadzieją patrzeć w przyszłość? Przekonamy się!

Jakie są Twoje plany na przyszłość, jeśli chodzi o kolejne książki lub projekty RPG? Czy myślisz o rozwijaniu swoich światów dalej, czy też kuszą Cię zupełnie nowe pomysły i gatunki?

- Oj, nowych pomysłów mi nie brakuje. Najbliższy realizacji jest chyba ten dotyczący kolejnej gry RPG, ale tak powieściowo także się coś znajdzie. I mogą to być zarówno zupełnie nowe rzeczy, jak i kontynuacje tego, co już napisałem. Mogę na przykład zdradzić, że jeśli powstanie druga część przygód Maksymiliana Biela, to akcja przeniesie się z Tangeru do Sajgonu w dobie pierwszej wojny indochińskiej.

„Szpiedzy Tangeru" to książka szpiegowska, która przenosi czytelnika w specyficzne miejsce i czas. Co zainspirowało Cię do osadzenia fabuły w tym miejscu?

- „Szpiedzy Tangeru” powstali z połączenia kilku rzeczy. Po pierwsze, Maroko jako miejsce, które kiedyś odwiedziłem i którym się zachwyciłem. Po drugie, fascynująca historia Tangeru. Po trzecie, autentyczne historie z działania Ekspozytury Wywiadowczej Afryka Północna, czyli polskiej siatki szpiegowskiej, działającej w tamtym rejonie podczas II wojny światowej. Główny bohater "Szpiegów Tangeru" jest - co prawda - postacią fikcyjną, ale inspirowaną losami prawdziwych polskich agentów. A jeśli chodzi o research… Zaczęło się od zwiedzania Tangeru, a skończyło na tygodniach spędzonych na czytaniu książek. Głównie historycznych, ale również powieści rozgrywających się w tym marokańskim mieście.

Dziękuję za rozmowę.

Daniel Nogal - częstochowianin, rocznik 1984. Pisarz, dziennikarz, podróżnik. Z wykształcenia politolog. Miłośnik gier fabularnych, fantastyki w każdej postaci i wędrówek po azjatyckich tropikach. Autor powieści „Malajski Excalibur”, „Betelowa rebelia”, „Szpiedzy Tangeru” oraz „Golem i czarownica” (premiera w styczniu 2025 r.). Twórca gry fabularnej "Yheronia".

Fot. archiwum Daniela Nogala

Cykle CGK - Autorzy