SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Joanna Sidorowicz

Co będzie, gdy artysta trafi na koty? Kota strofa

10 lutego 2025
Udostępnij

Kot i człowiek z aparatem fotograficznym są jak dziecko i zapałki, ciągnie jedno do drugiego. Również artystka Joanna Sidorowicz – gdy gdzieś wypatrzy kota – od razu mierzy do niego z obiektywu. Z rezultatów takich polowań postanowiła urządzić wystawę.

middle-Kotastrofa_Joanna_Sidorowicz_03.jpg

Koty uwiecznione na zdjęciach przez Joannę Sidorowicz są elementem architektury. One to puszyste kule, architektura natomiast jest stara, kanciasta, pełna drzazg, po przejściach. Pasują jednak do niej. Nie ma wśród nich rasowych arystokratów, są wieśniacy albo mieszkańcy miejskich dzielnic popadających w ruinę – przybrudzeni, mądrzy, doświadczeni życiowo. Niemniej zawsze piękni.

Koty na tych fotografiach patrzą w obiektyw aparatu skulone na progach domów, parapetach, krzesłach, stertach gazet, w oknach. Spoglądają rozleniwione, obojętne, dostojne, zaciekawione, przestraszone, ponure, ofochane, że ktoś narusza ich prywatność.

Kociarze – choć nie tylko – powinni te zdjęcia obejrzeć koniecznie. Daleko im do lukrowanych obrazków z internetu.

Joanna Sidorowicz skomponowała z tych fotografii wystawę. Dała jej tytuł „Kota strofa”. Ustaliła też datę wernisażu – 17 lutego. Właśnie tego dnia w Polsce (ale też np. we Włoszech) obchodzony jest Dzień Kota.

Miejsce wernisażu to siedziba Fundacji Chrześcijańskiej „Adullam” w Częstochowie przy ul. Krakowskiej 34. Funkcjonuje tam podwórkowa galeria Pasja, której nazwa wzięła się stąd, że na Starym Mieście życie toczy się i najwięcej wydarzeń ma miejsce właśnie w podwórkach kamienic. Obok prac Joanny Sidorowicz znajdzie się tam kilka zdjęć zrobionych przez osoby, które wzięły udział w konkursie ogłoszonym przez Adullam.

middle-Joanna_Sidorowicz.jpg

Będzie to już kolejna ekspozycja prac Joanny Sidorowicz w tej fundacji. Poprzednia skupiała się na częstochowskiej architekturze. Bo artystka, choć urodzona we Wrocławiu, z Częstochową związała swoje prywatne i zawodowe życie. Fotografią zajmuje się od 2005 roku. Należy do Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej. W dorobku ma ponad 130 wystaw, w tym ponad 80 indywidualnych.

Właśnie w Częstochowie, a dokładnie to w jej okolicach, bo w Lelowie, znalazła inspirację dla tematu najbardziej chyba charakterystycznego dla swojej twórczości. Tym tematem jest wielokulturowość. Artystka realizuje go głównie w dwóch wielkich cyklach, tworzonych od lat. Jeden gromadzi zdjęcia chasydów. Początek dało mu zdarzenie przypadkowe - wyprawa za namową kolegi do Lelowa, na obchody rocznicy śmierci cadyka Dawida Bidermana. Zafascynowana tematem, Joanna Sidorowicz ruszyła śladami chasydów do Leżajska i Radomska.

Drugi z jej fotograficznych cykli, traktujących o wielokulturowości, prezentuje Podlasie.

Na tym jednak nie kończą się obszary zainteresowań artystki. Wśród innych tematów, którym poświęca uwagę, znajdują się portrety, krajobrazy i modeling. Natomiast nietypowym dla jej twórczości pozostaje cykl „Jaźnie” – malarskie fotografie opowiadające o przemijaniu, o rzeczywistości mieszającej się ze światem nierealnym, z wyobraźni albo ze snu.

Joanna Sidorowicz uprawia ponadto fotografię otworkową, czyli tzw. solarigrafię.

A koty? Wygląda na to, że są uwieczniane, kiedy tylko nawiną się jej przed obiektyw.

Fot. Joanna Sidorowicz

Cykle CGK - Autorzy