SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Łukasz Kolewiński

Jeden Skowronek a wiosnę czyni

12 lutego 2025
Udostępnij

Wernisaż wystawy „okiemSkowronka: Gdzieś w Częstochowie” pobił frekwencyjne rekordy Galerii 4Arte. Kto się nie dopchał na otwarcie, może miejskie kadry Grześka Skowronka oglądać do 3 marca. Do podziwiania aż 100 ujęć!

middle-zoom-ŁK-250207-OKIEM-SKOWRONKA-25_67a675ac828ac.jpg

Takich tłumów Galeria 4Arte dotąd nie widziała. Rekord padł wieczorem, 7 lutego. Należał do Grzegorza Skowronka, który, gdy mówi się o nim per „Grzegorz”, zazwyczaj się denerwuje, stąd w poniższym tekście pozostanie Grześkiem.

Wystawy spod szyldu „okiemSkowronka” już bywały. W 2019 r. w Miejskiej Galerii Sztuki, gdy – jako fotoreporter „Wyborczej” świętował 25-lecie pracy, potem w 2023 r., w podczęstochowskim Olsztynie, gdy wieszał zdjęcia na płotach posesji mieszkańców przy ul. Kühna.

Teraz pora na trzecią odsłonę serii i jednocześnie pierwszą wystawę, którą przygotował jako pracownik Urzędu Miasta Częstochowy. Stąd same nowości, bo odkąd w kwietniu ubiegłego roku dołączył do naszego zespołu (także redakcji CGK) opublikował na miejskich portalach (i nie tylko) kilka tysięcy zdjęć.

middle-zoom-ŁK-250207-OKIEM-SKOWRONKA-32_67a676093d3a5.jpg

Z tych wszystkich lokalnych kadrów wybrał dokładnie 79 (plus trzy nieco starsze), które zawisły w klimatycznej, piwnicznej przestrzeni 4Arte. Zdjęć prezentuje tam jednak równo setkę, bo dołożył 18 z podróży. Można się więc ogrzać ujęciami z Chorwacji, Bułgarii, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, ale także mniej upalnych Czech.

Wszystkie dalekie od typowych, wymykające się schematom, poszukujące… Wszystkie do oglądania nie w biegu (choć Grzesiek jest maratończykiem), bo trzeba poświęcić im chwil kilka, bo kuszą detalami.

Wystawę w imieniu organizatorów otworzył Maciej Żelasko, podkreślając gigantyczną frekwencję i życząc podobnej kolejnym wydarzeniom proponowanym przez Galerię.

O poprowadzenie piątkowego wieczoru, Grzesiek poprosił Annę Paleczek-Szumlas, na co dzień dyrektor Miejskiej Galerii Sztuki. – Jeden Skowronek wiosny może nie czyni, ale Grzesiek Skowronek już tak! [zwyczajowo to jaskółka, ale fakt, po wernisażu zrobiło się jakoś bardziej słonecznie – red.] Za każdym razem oczarowuje nas swoją fotograficzną wrażliwością, uporem w poszukiwaniu kadrów, wytrwałością w czekaniu na najlepsze ujęcie – mówiła. – Grzesiek widywany jest wszędzie, biega z aparatem i znajduje takie zakamarki, o istnieniu których nie mieliśmy pojęcia i potem głowimy się, gdzie to „Gdzieś w Częstochowie” wynalazł. Widać, że kocha to miasto. I nie tylko mówi o tym, ale pokazuje w każdym zdjęciu.

middle-zoom-ŁK-250207-OKIEM-SKOWRONKA-02_67a67500acf2a.jpg

Ale nie tylko Paleczek-Szumlas zdradziła, że jest wielbicielką talentu Skowronka. Szacunku dla jego pracy nie krył również zastępca prezydenta miasta Łukasz Kot, zakładając jednak, że najpiękniejsze zdjęcia są jeszcze przed nim.

O głos poproszony został również Jacek Noszczyk, historyk, dziennikarz, a od niedawna również współpracownik CGK. Za to z Grześkiem przyjaźnią się od bardzo dawna, a ta zażyłość rozpoczęła się jeszcze w I LO im. Juliusza Słowackiego, gdy Jacek uczył Grześka… historii. – Z Grześkiem przepracowałem pół życia. Gdy przestał być fotoreporterem prasowym, zacząłem się martwić. Obawiałem się, że on się w tym urzędzie zanudzi. Ale widzę, że znalazł na to sposób, po prostu rusza w miasto. Efekty są równie dobre, jeśli nie lepsze, co widzimy wszyscy na tej wystawie. Wystarczy spojrzeć w jedną stronę, czy drugą - wszędzie typowe kałuże Skowronka i odbite w nim autobusy, ludzie, budynki – opowiadał Noszczyk.

middle-zoom-ŁK-250207-OKIEM-SKOWRONKA-38_67a6776f0fa9d.jpg

A sam bohater wieczoru? Śmiał się z żartów o własnym gwiazdorstwie, dziękując tym, bez których wystawa nie doszłaby do skutku (w tym m.in. żonie – Agnieszce). I jak to ma w zwyczaju, myślał o innych, ponieważ z wernisażowej frekwencji najbardziej ucieszyli się podopieczni Fundacji Psia Duszka. Grzesiek postanowił zadedykować im ten wieczór. Jak pamiętacie, na Facebooku CGK przeprowadziliśmy głosowanie na te zdjęcia, które autor powieli i udostępni zwiedzającym. Odbitek była setka i rozeszły się w mgnieniu oka (a konkretnie w kwadrans). Kto chciał je zdobyć, musiał wrzucić do puszki przynajmniej dwie dyszki. W sumie dla czworonogów zebrano prawie 3 tys. zł!

„okiemSkowronka: Grześ w Częstochowie” pozostanie w 4Arte do 3 marca.

Fot. Łukasz Kolewiński


Galeria zdjęć

7 lutego 2025
Łukasz Kolewiński
7 lutego w Galerii 4Arte odbył się wernisaż wystawy "okiemSkowronka: Gdzieś w Częstochowie". Fotoreporter Grzegorz Skowronek zaprezentował na niej swoje najnowsze zdjęcia. Większość z nich powstała dla Urzędu Miasta Częstochowy. Kilkadziesiąt klimatycznych kadrów można oglądać do 3 marca.

Cykle CGK - Autorzy