W braku zmian nie ma niczego pociągającego
Jego artystyczne droga zaczęła się… w garażu. Zamiast bawić się gotowymi zabawkami, robił własne. Gdyby nie ukończył wrocławskiej ASP, pewnie zostałby kierowcą rajdowym. Przemawia do niego świat fizyki, techniki i wszystkiego, co policzalne. Tworząc wystawę „Diagnoza dynamiki”, połączył miłość do prędkości, zmian i przełamywania schematów. Efekty można oglądać do 21 kwietnia w Sali Poplenerowej i Antresoli częstochowskiej Miejskiej Galerii Sztuki.
By nie robić czegoś, co byłoby scenicznie niesmaczne
- Nie musimy namawiać do oglądania naszego spektaklu, na widowni mamy komplet. Oczywiście maruderzy powiedzą, że to tylko mała scena, ale nie na wszystkich kameralnych spektaklach jest przecież taka frekwencja – cieszy się Marek Ślosarski, reżyser hitu wśród najnowszych propozycji częstochowskiego teatru. By obejrzeć „Seks dla opornych”, widzowie zapisują się na liście rezerwowej.
Złoty wieczór w częstochowskim teatrze
Trzy nominacje, a cztery Złote Maski. Tak wygląda bilans rozdania najważniejszych teatralnych nagród województwa śląskiego. To największy „złoty” sukces, który Teatr im. Adama Mickiewicza odniósł w tym stuleciu.
Teatrowi był potrzebny ktoś, kto zajmuję się frymuśną tematyką
- Nie uważam, aby moje prace były odważne, to raczej puszczanie oka do widza – przekonuje częstochowska artystka, Joanna Ambroz. To jej plakat promuje jedną z najnowszych propozycji Teatru im. Adama Mickiewicza, czyli „Seks dla opornych”.
Polski Dziki Zachód
Prapremierowy „Urok likwidacji” nagrodzono kilkakrotnie owacjami na stojąco. Aktorzy z tym niełatwym materiałem poradzili sobie – i to dosłownie – śpiewająco. Jest zabawnie, bo nie tylko wróżka Irena bawi do łez, ale tak naprawdę śmiech ten ma gorzki posmak.
Głębokie zaniepokojenie
Joanna Błoniarz swoją twórczość prezentuje rzadko, dla Częstochowy zrobiła jednak wyjątek. Do 4 kwietnia jej malarstwo, grafiki i polaroidy pozostaną w Konduktorowni. Wystawa – nieplanowanie – nabrała retrospektywnego charakteru, bo - obok prac ubiegłorocznych - artystka prezentuje też te sprzed trzech dekad.
Szansa na aktorskie wyżycie
Bohaterów „Uroku likwidacji” poznajemy w sylwestrową noc 1989 roku. To dzień przełomu, bo i cały spektakl takich zmian dotyczy. Twórcy prapremierowego tytułu, który 16 marca zagości na afiszu częstochowskiego teatru, wracają do chwil spektakularnych sukcesów, przemian i nadziei na lepsze. Zaznaczają, że tworzą nowy gatunek i szykują coś, czego na tej scenie dotąd nie było.
Urok Polski w remoncie
Ten, kto był bohaterem rok temu, teraz jest rozliczany przed sądem. Pomniki, które stały na placach, trafiają na wysypiska. Jako Polacy znów czekamy na moment zmian. Tak samo jak bohaterowie „Uroku likwidacji”. Można z tym rezonować, można się w tym przejrzeć – mówi Agata Biziuk, reżyserka najnowszego spektaklu Teatru im. Adama Mickiewicza, zrealizowanego na podstawie książki „Niepowtarzalny urok likwidacji. Reportaże z Polski lat 90.” Piotra Lipińskiego i Michała Matysa. Prapremiera już 16 marca i – według zapowiedzi – obaj autorzy się na niej pojawią.
Kult, Niedźwiecki i Marcelina
Czy wolno zazdrościć ośmiolatce? Jeśli wchodzi na scenę Filharmonii Częstochowskiej, a Kazik Staszewski oddaje jej mikrofon i z towarzyszeniem kilkusetosobowego tłumu śpiewa „Baranka” – to wolno. Ale nie tylko dla Marceliny ten koncert będzie niezapomniany.
Złote Maski po trzech dekadach znów w Częstochowie
Marzec tego roku jest dla częstochowskiego teatru miesiącem, który zapisze się już na stałe w jego historii. Już za dwa tygodnie w gmachu przy ul. Kilińskiego odbędzie się uroczysta gala wręczenia Złotych Masek za rok 2023. Nasz teatr ma szansę na aż trzy statuetki!
