MAŁA ROLKA

Dzieci mają zadziwiającą łatwość bawienia się teatrem: jak nikt inny potrafią wsiąknąć w kreowany świat, z ogromną naturalnością wskakują w kolejne, nawet najbardziej abstrakcyjne role i - przede wszystkim - czerpią z tego autentyczną radość. Dla niektórych z nich scena jest po prostu wielkim placem zabaw, a inne odkrywają na niej życiowe powołanie. Częstochowskie Studio Aktorskie „Mała Rolka” to właśnie jedno z takich miejsc, gdzie młodzi pasjonaci teatru mogą poszaleć na scenicznych „deskach” i zdobyć podstawy aktorskiego warsztatu.

"Mała Rolka” to całoroczne warsztaty teatralne, które już prawie cztery lata funkcjonują w naszym mieście. Cieszą się sporą popularnością, bo oferują coś zdecydowanie ponad tradycyjne ćwiczenia sceniczne. To zabawa na styku wielu dziedzin twórczych - ukierunkowana na rozwijanie u dzieci i młodzieży talentu aktorskiego, ale mająca również ambicję kształtowania artystycznego gustu, poszerzania horyzontów, pobudzania kreatywnego myślenia oraz budowania pewności siebie i poczucia własnej wartości. Teatr ma tu przede wszystkim dostarczać najmłodszym dobrą zabawę, ale przy okazji być też swoistym kierunkowskazem i wychowawcą.

Po studiach, kiedy wróciłem do rodzinnego miasta, zacząłem pracować w naszym teatrze – opowiada Bartosz Kopeć, aktor kierujący „Małą Rolką”. – To tu zacząłem stawiać również pierwsze kroki jako prowadzący warsztaty teatralne. Wtedy też dość często bywałem w stolicy. Zawsze chciałem robić coś dodatkowo, żeby nie czekać na „ten” telefon, który otworzy mi drzwi do wielkiej aktorskiej kariery. Przyjaciele zaproponowali mi, że jak już przyjeżdżam do Warszawy, to może poprowadzę zajęcia teatralne dla dzieci, że wszystko będę mógł dopasować pod swój terminarz. Na początku był strach, wątpliwości, czy w ogóle dam radę. Czy uda mi się odpowiednio zająć uwagę dzieci, zainteresować je teatrem i w ogóle - czy mnie nie zjedzą. Lekko nie było, ale okazało się, że jest dużo lepiej niż sądziłem, zajęcia szybko stały się ich ulubionymi. Z czasem zacząłem robić z dziećmi krótkie etiudy teatralne. Zaangażowałem do współpracy muzyków (powstawały na zamówienie aranżacje utworów), choreografów, wymyślałem scenariusze i tak zrobiłem pierwsze, a potem kolejne przedstawienia. Zobaczyłem, że to wszystko ma sens, że dzieci „otwierają się”, potrafią fantastycznie pracować, mają frajdę z warsztatów i wystąpień przed publicznością. Widziałem, jak bardzo uaktywniają się twórczo i - przede wszystkim - ile świetnej zabawy i endorfin dostają z bycia „aktorem”. W Częstochowie nie było takiej formy dodatkowych zajęć dla najmłodszych, postanowiłem więc zaryzykować, wykorzystać swoje doświadczenie, lukę i tak, od kilku lat, jako „Mała Rolka”, działamy w siedzibie Częstochowskiego Teatru Tańca.

Zajęcia w „Małej Rolce” odbywają się co sobotę - od połowy września do końca czerwca - w czterech grupach wiekowych, bowiem do Studia mogą się zapisać dzieci i młodzież od 5 do 17 roku życia. Warsztaty łączą różne formy - sposoby wypowiedzi scenicznej, bo przecież teatr to nie tylko słowo, ale też np. ruch-taniec, śpiew, czy plastyka-obraz, wyobraźnia. Dodatkowo zapraszani są goście specjalni, którzy wprowadzają uczestników np. w świat dubbingu, animacji poklatkowej, filmu czy innych dziedzin sztuki. Instruktorzy to zawsze ludzie, dla których praca to pasja. Społeczność „Młodej Rolki”, oprócz udziału w zajęciach warsztatowych, pracuje nad finałowym spektaklem, który kończy sezon artystyczny i jest tzw. wisienką na torcie. Dzięki temu młodzi aktorzy są autentycznie zaangażowani w cały proces. Cotygodniowe zajęcia są dla nich nie tylko szlifowaniem scenicznego warsztatu, ale przede wszystkim autentyczną pracą twórczą. Każdy wie, że jest niezwykle istotną częścią dużej teatralnej maszyny, a drogą do sukcesu jest harmonijna współpraca.

Każdy, kto bierze udział w przedstawieniu, jest tak samo ważny. W równym stopniu odpowiada za grupę i za cały projekt – dodaje twórca „Małej Rolki”. – To uczy partnerstwa, pokory i determinacji. Na zajęciach oprócz świetnej zabawy jest też ciężka praca, żeby osiągnąć cel. Wyjście na scenę i mówienie tekstu to nie wszystko, ważna jest interpretacja, dykcja, sposób wypowiadania się, na co niestety nie zwraca się dostatecznej uwagi. Dziś jest to dość duży problem, który niekoniecznie jest rozwiązywany w domu czy w szkole. Uczestnicy warsztatów w „Małej Rolce” uczą się koncentracji, emisji głosu, koordynacji ruchowej, rytmiki, estetyki, rozbudowują wyobraźnię przez działania sceniczne i plastyczne, nabierają wrażliwości i pewności siebie, poznają literaturę, twórców polskiej i światowej kultury, czyli pozyskują wszystko to, co w dorosłym życiu przyda się im w każdej dziedzinie, niezależnie od tego, czy ktoś zostanie aktorem, czy też nie. Zawsze przecież będziemy mówić, pracować z ludźmi, może czasem zatańczymy, zaśpiewamy i fajnie będzie mieć małe twórcze zaplecze. Jak ktoś raz połknie bakcyla, to on już na zawsze gdzieś w środku duszy zostanie. A to na pewno nie wyrządzi nikomu krzywdy.

W wakacje i ferie młodzi artyści także nie próżnują. Studio przygotowuje dla nich kilkunastodniowe warsztaty specjalne, na których można się przekonać, że aktorstwo to również doskonały sposób na wypoczynek. Oderwanie się od codziennej, szkolnej prozy życia. Oczywiście takie zajęcia mają również formę konkretnego projektu, który czasem kończy się opracowaniem nowej wersji dubbingu klasycznej kreskówki, a innym razem stworzeniem autorskiego teledysku. „Mała Rolka” współpracuje też z Agencją Aktorską Forte, regularnie wysyłając podopiecznych na castingi do filmów, seriali i reklam. Dzięki temu kilkoro młodych częstochowian zdobyło już swoje pierwsze doświadczenia na zawodowym planie filmowym.

Oczywiście to nie koniec planów. Twórcy „Małej Rolki” mają wiele nowych pomysłów na rozwój Studia i wzbogacenie oferty. Nie brakuje im też patentów na walkę z nudą i szerzenie wśród młodego pokolenia miłości do teatru. Niestety, aktualnie sytuacja epidemiologiczna bardzo krzyżuje te plany, ale mimo wszystko „Mała Rolka” się nie poddaje i stara się odnaleźć w nowej, „covidowej” rzeczywistości.

oprac. af