SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Dziewczyna z okulusami na twarzy w tle obrazy z chmurami Agaty Lankamer
7/2019

Pobierz PDF

SYMULACJA CZY MNOGOŚĆ RZECZYWISTOŚCI?

Co obiecuje nam wirtualna rzeczywistość? Czym kusi? Jakie kryje tajemnice? Gdzie się zaczyna i gdzie kończy? W jaki sposób możemy ją wykorzystać? Od lat zadajemy sobie tego typu pytania. Próbą odpowiedzi może być... sztuka. Już 13 lipca o godzinie 18.00, w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” zobaczymy wystawę Agaty Lankamer „Windows XD”, która jest jej pomysłem na rozwiązanie tej zagadki.


Nowe technologie oddziałują na wszystkie dziedziny naszej rzeczywistości. Dla wielu z nas życie to nie tylko tu i teraz w świecie rzeczywistym, ale coraz częściej również w tym wirtualnym. W sposób znaczący wir - tualność, nowe technologie, a nieco szerzej – symulakrum – wpływają także na kulturę i sztukę. Wprowadzone przez Jeana Baudrillarda do języka i kultury słowo oznacza nic innego niż symulację rzeczywistości, czyli zacieranie się granicy między światem rzeczywistym a jego przedstawieniami.


Dzięki filmowi „Matrix” termin ten mocno się spopularyzował, ale jego pierwotne znaczenie zostało nieco wypaczone. Pozwoliło to jednak na jego twórcze wykorzystanie w różnych dziedzinach życia i sztuki. I jest tak także w przypadku wystawy „Windows XD” młodej absolwentki malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, a także Academy of Fine Arts and Design w Bratysławie - Agaty Lankamer.


Na wystawie w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” pokażę cykl obiektów malarskich będących transmedialną hybrydą, która łączy dwa biegunowe media, tj. malarstwo sztalugowe i nową technologię - mówi artystka.- Wizualnym nawiązaniem jest tu tapeta systemu operacyjnego Windows XP firmy Microsoft, przedstawiająca polankę. Prace utrzymane są w estetyce postinternetowej, to pewnego rodzaju wizja zgrabnie balansująca na granicy utopii i dystopii; kompulsywnej produkcji obrazów, oderwanych od kontekstu pustych wirtualnych znaków oraz informacji. Widoczne będą dryfujące chmury danych, liczne nawiązania do kultury masowej, konwencja „kopiuj-wklej” oraz inne elementy świata cyberkultury tworzące razem niedosłowny obraz komputerowego interfejsu.


Agata Lankamer, urodzona w latach dziewięćdziesiątych, należy do pokolenia młodych wychowujących się w świecie, w którym komputer i internet to przedłużenie ludzkich zmysłów. Nie jest to bynajmniej zarzut. Ważne jest, jak to doświadczenie wykorzystała, przepracowała i pokazała w swojej sztuce. I co sama myśli o symulacjach rzeczywistości. Widzę wiele możliwości płynących z takiej rzeczywistości, korzystając z jej produktów w każdym zakresie życia. Dostrzegam ogromny potencjał, który niesie ze sobą cyberkultura, która zdążyła już dokonać w przeciągu kilkunastu lat totalnej ekspansji na polu sztuki. Jednak jestem świadoma jej wielu wad i zagrożeń – przekonuje Lankamer.


Wystawa pierwszy raz była pokazywana rok temu, podczas obrony dyplomu artystki w galerii JEST we Wrocławiu. Projekt jest też wynikiem współpracy z zespołem Mindhelix (czyli Marcinem Puchalskim i Pauliną Szczubidło) zajmującym się tworzeniem gier i aplikacji w wirtualnej rzeczywistości. Jest to zatem prawdziwa gratka dla miłośników eksperymentów formalnych czy estetycznych, jeśli chodzi o sztukę współczesną. To także dobry powód, aby nieco poszerzyć swoje horyzonty i spróbować zrozumieć nowe próby w sztuce.

Sylwia Góra