SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Zielono-srebrne szkło artystyczne
2/2019

Pobierz PDF

KRYSZTAŁ, MARBLIT, STRAS

Zima bywa kapryśna. Ciepły koc, gorący kubek herbaty albo kawy i książka - najchętniej nie wychodzilibyśmy z domu. Jednak wystawy, których otwarcie jest zaplanowane na ten miesiąc w Miejskiej Galerii Sztuki zachęcają, aby na chwilę opuścić ciepłe mieszkanie i przenieść się w inną przestrzeń. Jedną z tych ekspozycji jest „Glassart” Witolda Śliwińskiego, który pokaże swoje prace w dziedzinie szkła artystycznego.

Szkło od dawna stanowi doskonałe medium dla artystycznych działań. Najlepiej znane jest z pewnością dmuchane szkło weneckie, które zawsze było chętnie przywożone przez większość turystów z wakacji we Włoszech. Rozkwit sztuki weneckiej przypada przede wszystkim na drugą połowę XX wieku. Po dziś dzień to miasto jest światowym centrum szkła dla wszystkich jego pasjonatów – amatorów i profesjonalnych artystów. Inna w swoim charakterze jest modernistyczna szkoła szkła artystycznego, na czele ze słynnym wazonem wykonanym w 1937 roku przez Alvara Aalto i nagrodzonym Grand Prix na światowej wystawie sztuk rzemieślniczych i dekoracyjnych w Paryżu. Ta fińska szkoła stawia raczej na opływowość i przezroczystość, czasem wprowadzając grubszą, chropowatą fakturę, która ma rozpraszać światło przez charakterystyczne zamglenie. Również Polska ma swoją tradycję. Najpopularniejsze było zawsze malarstwo na szkle, wyrób witraży kościelnych oraz cięte stołowe szkło ołowiowe, które zdobiło kiedyś wszystkie mieszczańskie meblościanki.

W jaką tradycję wpisuje się zatem twórczość Witolda Śliwińskiego? Artysta koncentruje się przede wszystkim na szkle dekoracyjnym, które ma charakter nieco „rzeźbiarski”. Jako członek Związku Artystów Plastyków „Polska Sztuka Użytkowa” ma okazję na bieżąco obserwować zmieniające się w tej dziedzinie trendy – renesans szklanych dekoracji, które jeszcze nie tak dawno były raczej passé. O tworzywie swojej sztuki mówi: Szkło to dziwna substancja. Z jednej strony, wymagająca, żądna skupionej uwagi i rozległej wiedzy. Z drugiej, wyrazista, a zarazem chętna do zmian. Jako materia może być poddana różnego rodzaju działaniom i technikom, może być barwiona, wyciągana, stapiana, rozciągana, cięta, dmuchana, tłuczona i na nowo łączona. Idąc tym tropem, rozpocząłem eksperymenty z formami szklanymi, łącząc je z innymi materiałami tak odmiennymi jak np. metal czy drewno. Cały czas poszukuję nowych rozwiązań, testując możliwości i kondycję szklanej materii. Łącząc ją z nowymi elementami uzyskuję niejednokrotnie nieprzewidywalny, zaskakujący rezultat. Ten rezultat możemy oglądać od 1 lutego do 10 marca w Miejskiej Galerii Sztuki. To doskonała okazja dla tych wszystkich, którzy poszukują inspiracji, aby nietuzinkowo urządzić swoje wnętrza. Może warto odważnie podejść do tematu i wybrać szkło artystyczne?

Sylwia Góra