SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Czarno-biały rysunek twarzy Davida Bowiego z żółtym piorunem na twarzy, Marlene Dietrich i Waltera Gropiusa

Berlin w Galerii

Obecne w kulturze motywy związane z Berlinem są nicią przewodnią prac Katarzyny Sterny, których wystawę Miejska Galeria Sztuki otworzy 24 lutego.

Tytuł ekspozycji – ,,Nadal mam walizkę w Berlinie” – to zarazem tytuł jednej z piosenek śpiewanych kiedyś przez Marlenę Dietrich (w oryginale: Ich hab’ noch einen Koffer in Berlin). Tamten tekst był wyrazem nostalgii za miejscem – niewielka walizka była umyślnie pozostawiona, aby zawsze można było wybrać się po nią do miasta, któremu w słowach piosenki ustępują i Paryż, i Rzym, i Wiedeń.

Katarzyna Sterna też przyznaje się do fascynacji tą metropolią. – Uwielbiam Berlin i jego wielopłaszczyznową różnorodność, którą najlepiej widać na ulicach – mówi. Słup ogłoszeniowy, na którym nawarstwiam niemieckie gazety, przeplatane linorytami odbitymi na gazetach i pakowym papierze oraz cyfrowe kolaże i ciekawsze fragmenty grafik znalezionych w gazetach, najlepiej oddaje zróżnicowanie niemieckiej stolicy i niezwykły klimat jej ulic. Berlin zresztą był już tematem licencjatu artystki.

Swoje widzenie Berlina artystka przekazuje odbiorcy poprzez techniki kolażu i linorytu. W jej pracach odnajdziemy postacie związane z Berlinem, literackie, kinowe i architektoniczne motywy kojarzone z metropolią podzieloną przez powojenne dekady słynnym i ponurym murem. A z miastem tym XX wiek powiązał chociażby Davida Bowiego (autora płytowej ,,trylogii berlińskiej” z końca lat 70.), J. F. Kennedy'ego z jego deklaracją ,,Jestem Berlińczykiem” czy Waltera Gropiusa – modernistycznego architekta i twórcę ,,Bauhausu”, szkoły sztuki użytkowej, rzemiosła i architektury, zamkniętej w latach 30. przez nazistów…

Katarzyna Sterna dyplom z grafiki warsztatowej na Uniwersytecie Jana Długosza obroniła w zeszłym roku, pod kierunkiem dr Barbary Czapor-Zaręby. Ukończyła też Szkołę Grafiki Komputerowej w Krakowie. Obecnie jest projektantką agencji Niebieski Lis i współtworzy rodzinną firmę. Jak mówi, najbardziej inspiruje ją to, co inspirowało także Tadeusza Kantora, czyli „czynności codzienne, banalne, nudne, z którymi nikt nie wiąże żadnych nadziei”.

Wernisaż odbędzie się w Miejskiej Galerii Sztuki 24 lutego o godz. 18. Wstęp wolny. Prace Katarzyny Sterny będzie można tam oglądać do 2 kwietnia.