SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Film

Przechwycone

Kino Studyjne OKF Iluzja (Aleja NMP 64)
2025-03-20, godz. 18:10 2025-03-22, godz. 16:15 2025-03-23, godz. 14:15
Udostępnij

Dokument, który przyniósł swoim twórcom nominację do Europejskiej Nagrody Publiczności LUX, był prezentowany na wielu światowych festiwalach filmowych, takich jak Berlinale, Krakowski Festiwal Filmowy, CPH:DOX czy Hot Docs. Docenili go również jurorzy Konkursu Głównego 24. MFF WATCH DOCS, gdzie otrzymał Nagrodę Główną. Film został objęty patronatem Stowarzyszenia Kin Studyjnych. Usłysz to, czego nie widać. O czym mówią rosyjscy żołnierze, kiedy dzwonią z frontu do swoich domów?


„Przechwycone” to psychologiczny horror, którego groza kryje się poza obrazem. To także trzymająca w napięciu opowieść o prawdziwych emocjach, nastrojach i chwilach zwątpienia, które czasem towarzyszą agresorom czy ich rodzinom. W zestawieniu z postapokaliptycznymi widokami tworzą porażające studium zniewolenia i konformizmu.


Najgłośniejszy ukraiński dokument roku, który trzeba zobaczyć w kinie. Nagrodzony m.in. na Berlinale, Krakowskim Festiwalu Filmowym i WATCH DOCS. Mimo że nie pada w nim ani jeden strzał, nie widać rannych, czołgów ani eksplozji, jego twórcom udało się dotrzeć do istoty tego konfliktu. Długie perfekcyjnie kadrowane ujęcia pokazują księżycowe krajobrazy i wybebeszone wnętrza mieszkań, do których dotarł w 2022 roku „Ruski Mir”. Absurd i bestialstwo wojny odsłaniają sami okupanci: warstwę dźwiękową tworzą wyłącznie przechwycone przez ukraiński wywiad rozmowy rosyjskich żołnierzy, relacjonujących rodzinom swoje wojenne przeżycia. Odważny filmowy eksperyment, w którym dźwięk i obraz wzajemnie wzmacniają swój przekaz, bezlitośnie ujawnia stan rosyjskiego społeczeństwa przeżartego toksyczną propagandą. To także trzymająca w napięciu opowieść o prawdziwych emocjach, nastrojach i chwilach zwątpienia, które czasem towarzyszą agresorom czy ich rodzinom. W zestawieniu z postapokaliptycznymi widokami tworzą porażające studium zniewolenia i konformizmu. Takiego filmu o wojnie w Ukrainie jeszcze nie było. W rozmowach rosyjskich żołnierzy z ich matkami, żonami i dziewczynami było coś szczególnego. Czułam, że otwierali się przed nimi, ton konwersacji był bardziej intymny. To ważne, ponieważ pokazywało ich ludzką stronę, a ja chciałam zbadać człowieczeństwo i to, w jaki sposób ci ludzie stali się odhumanizowani i zdemoralizowani — opowiada Oksana Karpowicz, cytowana w materiałach prasowych.


źródło: https://tiny.pl/7nn-qyns