Śmiech zza grobu

„Umrzeć ze śmiechu” Paula Elliotta to pierwsza klasyczna komedia w repertuarze Teatru Nowego w Częstochowie. Premiera spektaklu w reżyserii Tomasza Mana już w piątek, 20 października.

Opowieść o przyjaźni aż po grób znana jest już częstochowskiej publiczności, mogliśmy ją obejrzeć w maju, za sprawą produkcji Agencji Artystycznej Certus. Cezary Żak wyreżyserował tę historię pod tytułem „Przesyłka z zaświatów”. Przyjaciółki zagrały Kinga Preis, Katarzyna Żak i Katarzyna Kwiatkowska. Teraz z tymi rolami zmierzą się Iwona Chołuj, Marta Honzatko i Agnieszka Łopacka, aktorki na co dzień związane z Teatrem im. Adama Mickiewicza. Wszystkie współtworzą również grupę The Konrads Impro, którą powołał do życia Teatr Nowy w Częstochowie. Chołuj zagrała w debiutanckiej dla tego niezależnego teatru „Cebuli”, a potem wraz z Honzatko uczestniczyły w znakomitym happeningu „Moja droga”. Warto zobaczyć ich wizję teatralnego hitu.

W „Umrzeć ze śmiechu” zagrają Connie, Millie i Lenę, które od lat spotykają się, by pograć w brydża. Czwartą do gry zawsze dotąd była Mary, która niestety przegrała walkę z chorobą. Przyjaciółki nie mogąc pogodzić się z jej odejściem, postanawiają „wypożyczyć” (gdyby policja pytała, tak, to słowo ma znaczenie)… urnę z jej prochami i rozegrać ostatnią wspólną partyjkę. Tak rozpoczęty wieczór nie może zakończyć się standardowo. Tego, co będzie dalej, nie zdradzimy. Jednak nadzieja, że na realizację marzeń nigdy nie jest za późno, przyda się nie tylko głównym bohaterkom.

„Umrzeć ze śmiechu” to komedia z drugim dnem. Oprócz zabawnych zwrotów akcji, to również pewna lekcja radzenia sobie z żałobą i tym, na co nie mamy wpływu. – To komedia, która uczy, wzrusza, a może nawet i poucza. Widzę w tej sztucę wyjątkową moc poruszania tak trudnego tematu śmierci i odchodzenia najbliższych nam osób. Jednak jest ona okraszona radością oraz pewną akceptacją tego niewidocznego i niezrozumiałego. Wierzę w to, że widzowie otrzymają nie tylko niezłą dawkę śmiechu, ale też przestrzeń do przemyśleń – mówił Paweł Bilski, dyrektor Teatru Nowego w Częstochowie i producent spektaklu.

Reżyserem komedii jest dobrze znany w naszym mieście Tomasz Man. Na scenie Teatru im. Adama Mickiewicza wyreżyserował „Piaskownicę”, „Pierwszy raz”, „Amazonię” i „Cudowną terapię”, a w koprodukcji z Teatrem Nowym stworzył rewelacyjny „AudioTeatr” – „Zażynki”. – „Umrzeć ze śmiechu” jest świetnie napisane. Każdą uwagę z didaskaliów, biorę sobie do serca i wykorzystuję. Widać, że sprawdzono to na scenie, nie jest to wydumane, tylko w punkt. To doskonale scenicznie wymyślone przedsięwzięcie – mówił reżyser w rozmowie dla portalu CGK.

Obsadę spektaklu dopełniają Paulina Kajdanowicz (twórczyni i aktorka Teatru Razy Dwa, w Teatrze Nowym grała w „Cebuli” i „Apok@lipsie covidowej”) jako Rachel oraz Krzysztof Berendt (aktor Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni, znany z ról w „Cebuli” i „Mojej drodze”) i Michał Kaszak (absolwent Akademii Teatralnej w Białymstoku, grał już w „Apok@lipsie covidowej”), którzy zamiennie wcielają się w postać Bobby’ego. Za choreografię odpowiada Mariia Haidukevych, a za kostiumy – Dawid Szymański.

Premiera spektaklu odbędzie się w piątek, 20 października. Teatr Nowy zaprasza do swojej siedziby, która mieści się w otwartym w maju Domu Oczami Brata.

Bilety kosztują 50 zł. Można je kupić w kasie teatru przy ul. Brzezińskiej 57/59, a także on-line na stronie www.kupbilecik.pl. Rezerwacje pod numerem telefonu 533-947-66.

Popremierowo komedia będzie grana 21 i 22 października również o godz. 19. Potem „Umrzeć ze śmiechu” będzie można zobaczyć 11 i 12 listopada (o godz. 16) oraz 16 i 17 grudnia (o godz. 19). Szczegóły: www.teatrnowy.art

Zuzanna Suliga

Fot. Daniel Wróblewski