SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Gruppa Siedem w Konduktorowni

W listopadzie w częstochowskiej Konduktorowni królowały malarskie „Fragmenty” Małgorzaty Stępniak, grudzień zdominuje zaś Gruppa Siedem. Wernisaż odbędzie się już w sobotę, 3 grudnia o godz. 19.00.

Gruppa Siedem powołana została do spraw „walki z kiczem”. Jej pomysłodawcą i założycielem jest Piotr Jakubczak. Artystyczne przedsięwzięcie ma swoje korzenie w Istebnej.

- Pomysł powstał tutaj, w Dworze Kukuczka. Udało mi się zebrać kilkoro artystów, dla których największą wartością jest czyste malarstwo. Tak się złożyło, że są wśród nich tacy, którzy – jak Monika Ślósarczyk, Jan Żyrek czy Robert Heczko – pochodzą z tych rejonów. Jest też Darek Miliński, Leszek Żagalski, Jan Szpyt, Jan Dubrowin, dołączył do nas również Sylwester Chłodziński - rzeźbiarz z Poznania. Lista jest więc otwarta – wyjaśniał na łamach portalu śląska cieszyńskiego ox.pl Jakubczak.

Malarscy buntownicy sprzeciwiają się „discopolonizacji” sztuki, zdecydowanie odcinają się również od współczesnych trendów. Na koncie artystów są trzy wystawy. Pierwsza odbyła się w czerwcu tego roku w Sopocie, druga – w Istebnej, trzecia w Galerii Stalowa na warszawskiej Pradze.

- Artyści wywodzą się z różnych środowisk i uczelni. Niektórzy mają już za sobą udział w tworzeniu artystycznych formacji, jak na przykład Leszek Żegalski i Jan Szpyt – współtwórcy nieistniejącej już Grupy Trzech. Dariusz Miliński jest współtwórcą grupy artystycznej „Pławna 9”. Malarstwo jest dziedziną sztuki im najbliższą, choć niektórzy wypowiadają się również w malarstwie ściennym, scenografii czy plakacie. Jan Dubrowin realizował dyplom z tkaniny unikatowej, a Piotr Jakubczak ma za sobą bogate doświadczenia teatralne. Monika Ślósarczyk zajmuje się też wystrojem i dekoracją wnętrz, a Jan Żyrek – rzeźbą. Wszystkich łączy jednak malarstwo, w którym głównym motywem jest człowiek – jego postać w świecie rzeczywistym albo widziana przez pryzmat religii, mitologii, czy – tak jak u Dariusza Milińskiego – przez pryzmat bajkowej ilustracji, trochę w stylu Boscha i Bruegela. Człowiek w portrecie, w rodzajowej scenie, czy w religijnej wizji, jest w tym malarstwie w kręgu rzeczywistym (akt, portret) albo w ezoterycznym świecie realizmu magicznego (Robert Heczko). Może być wpisany w określoną sytuację, zainspirowany malarstwem barokowym – jak na przykład w obrazach Janusza Szpyta, albo osnuty tajemniczą tenebrozą – jak u Jana Dubrowina. W dorobku artystów znajdziemy obrazy inspirowane klasyką sztuki – romantyzmem czy postimpresjonistycznym koloryzmem, nieco uproszczone, zbliżające się do ekspresjonizmu. Jednak przede wszystkim czytelna jest inspiracja rzeczywistością, bo to ona podsuwa te najciekawsze tematy, które malarz pokazuje przez pryzmat własnej wyobraźni, uciekając się do lekkiej deformacji, czy decydując się na drastyczną prowokację (Żyrek, Jakubczak) – pisała, zapowiadając warszawską wystawę, Izabela Winiewicz-Cybulska.

Czwartą w dorobku wystawą Gruppy Siedem będzie ta w częstochowskiej Konduktorowni. W sobotę, 3 grudnia o godz. 19.00 na jej wernisaż zaprasza Regionalne Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Częstochowie. Wstęp jest wolny.

Zuzanna Suliga