Sztuki wizualne
Tak bym chciała damą być, ach, damą być
Do 25 czerwca cztery sale wystawowe Ratusza zajmują torebki, broszki, koronki i inne perełki (ze sztucznymi i naturalnymi na czele). Oto mały przewodnik po ekspozycji „Damą być… Moda, szyk, sekrety buduaru”. Oczywiście o wszystkich tajemnicach nie opowiemy, te najlepiej odkryć osobiście.
Tło zapatrzeń
Jest w tych płótnach wizualna poezja, która buduje z prostych form unikatowe, wielowarstwowe światy przedstawione.
Panny Świetliste Jacka Łydżby
Pełne kolorystycznych kontrastów gipsowe „Niepokalanki”, „olejne” kobiety święte, błogosławione, mistyczki, męczennice… Wernisaż wystawy częstochowskiego artysty już w sobotę, 20 maja w Galerii Dobrej Sztuki,
Spacer od morza aż po jurajską jesień
Pod koniec kwietnia Miejska Galeria Sztuki zainaugurowała cztery nowe wystawy. Każda to spotkanie z odmiennymi artystycznymi wizjami. Warto zobaczyć wszystkie.
Proste historie i podpatrzone sytuacje
Małgorzata Stępniak malarsko opowiada o ludziach, bliskości drugiego człowieka, codziennych przyjemnościach. Jej „Proste historie” już niebawem wypełnią częstochowską Galerię 4Arte. Wernisaż wystawy zaplanowano na piątek, 28 kwietnia.
Czuła obserwatorka rzeczywistości
Anna Żyła – bo to ona jest bohaterką kwietniowej herstorii – tworzy obrazy abstrakcyjne, jak również takie, które są nieco bardziej wzorowane na naturze, ale nie są jej mimetycznym naśladowaniem, raczej twórczym przetworzeniem, opartym przede wszystkim na formie i strukturalnych oraz kolorystycznych rozwiązaniach.
Studium świata przeszłego
To już dosłownie ostatni moment, żeby zajrzeć do Miejskiej Galerii Sztuki i zobaczyć wystawę „Nieobecni? Obrazy utkane ze wspomnień”. O twórczości Pauliny Bobak już pisaliśmy, jednak tak dojrzałej i przejmującej ekspozycji warto poświęcić więcej miejsca. Tym razem o inspiracjach opowiada sama autorka.
Moje rzeźby to krnąbrne dzieci
Już tylko do 7 kwietnia w Miejskiej Galerii Sztuki gości jubileuszowa wystawa Jerzego „Jotki” Kędziory „Przyziemieni w napięciu”. Rzeźbiarz w marcu został uhonorowany Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Wręczono go podczas premiery katalogu towarzyszącego ekspozycji. Była to również dobra okazja, by porozmawiać z autorem choćby o tym, czy balansujące dzieła płatają mu figle...
Z komody babci do sali galerii
Najczęściej powtarzanym słowem, dotyczącym wystawy „Nieobecni? Obrazy utkane ze wspomnień”, jest „poruszające”. Trudno o lepsze, gdy myślimy o tęsknotach, potrzebie bliskości, bycia dla kogoś ważnym, bycia skądś. Prace Pauliny Bobak są bardzo osobiste, a jednocześnie niezwykle uniwersalne. W Miejskiej Galerii Sztuki można (i naprawdę warto) oglądać je do 8 kwietnia.
W artystycznej pracowni Pauliny Taranek
Prace do tzw. „teczki” niezbędnej dla każdego, komu marzą się studia na ASP, Paulina Taranek przygotowywała w domu rodzinnym. Z czasem, kiedy działalność artystyczna nabrała rozpędu, konieczne było stworzenie „prawdziwej” pracowni. Gdy szukano odpowiedniej miejscówki wybór padł na ponadstuletnią kamienicę (pochodzącą z 1905 r.). Na jej budowę prapradziadek malarki zaciągnął pożyczkę w Piotrkowskim Towarzystwie Kredytowym. Wynosiła dokładnie 2 800 rubli, a miesięczna spłata - 98 rubli (do dziś w rodzinnym archiwum pozostają dokumenty tej transakcji).