Fotograficzny hołd nieprzewidywalności
Sercem street photo jest „Moment”, chwila, w której sięga się po aparat, naciska spust migawki i znajduje coś wyjątkowego w codzienności. Inspiracje finaliści 5. Fujifilm Moment Street Photo Awards znajdowali m.in. w pociągu, wesołym miasteczku, blokowisku czy na plaży.
Znamy nazwiska trzech laureatów, dwóch osób wyróżnionych i 45 finalistów 5. edycji międzynarodowego konkursu Fujifilm Moment Street Photo Awards. Finał odbył się 16 grudnia w Pawilonie Wystawowym Muzeum Częstochowskiego.
W tym roku na konkursowe serwery wpłynęło dokładnie 3 235 zdjęć (w sumie zaś od pierwszej edycji w 2019 r. było ich aż 12 507!). - Część z nich pokazaliśmy w naszych mediach społecznościowych. Warto tam zajrzeć. To ogromne archiwum street photo - mówi Adam Markowski, pomysłodawca i organizator konkursu.
Różnorodność, wielowątkowość, wieloplanowość
Te ponad 3 tys. ulicznych kadrów ocenili jurorzy, którymi w tym roku byli Joanna Kinowska, Ania Kłosek, Maciej Jeziorek, Ewa Meissner i Wojciech Barczyński (ostatnia dwójka reprezentowała komisję podczas finału). To oni zadecydowali o tym, które zdjęcia trafią na wystawę pokonkursową i wreszcie, które zasłużyły na nagrody główne i wyróżnienia honorowe. Tu zaznaczmy, że było o co walczyć, bowiem sponsor tytularny Fujifilm Poland ufundował dla najlepszych wysokiej klasy aparaty fotograficzne wraz z obiektywami. Poza tym laureaci otrzymali również nagrody finansowe o łącznej kwocie 7 tys. zł.
Po dwuetapowych, burzliwych naradach, które odbyły się na początku listopada, wyłoniono 50 autorów i 55 najlepszych zdjęć. - Na wystawie, wśród finałowych zdjęć zobaczycie różnorodność, wieloplanowość, wielowątkowość, energię, różne nastroje i emocje. Jest to wielka uczta dla oglądającego. Odkrywanie nowych, zaskakujących kadrów, wyłuskiwanie ich z codziennego życia jest dla fotografów ulicznych obłędną przyjemnością. Tak samo jak kibicowanie sobie nawzajem. W każdym małym mieście czy dużej aglomeracji znajdzie się ktoś, kto to robi, kto zamyka w jednym zdjęciu chwilę. Fotografowie uliczni tworzą ogromną społeczność, której efekty pracy warto śledzić - mówi Adam Markowski.
Radość w prostocie codzienności
Z kolei Ewa Meissner, jurorka Momentu i ambasadorka marki Fujifilm Poland dodaje: Laureaci tegorocznej edycji konkursu w swoich pracach oddali hołd nieprzewidywalności fotografii ulicznej, która może przynieść nieoczekiwaną kompozycję, zabawne spotkanie lub autentyczną ekspresję uchwyconą we właściwym momencie. Fotografia uliczna może sprawić ogromną radość zarówno fotografom, jak i widzom. Zachęca do doceniania piękna w codziennych chwilach i zwykłym otoczeniu. Skłania do wyhamowania, obserwacji i odnalezienia radości w prostocie codzienności, wyrażenia kreatywności i udokumentowania piękna codziennego życia, nierzadko pośród chaosu ostatnich lat wywołanego pandemią czy konfliktami zbrojnymi.
Wśród finalistów najwięcej jest – osiemnaścioro - reprezentantów i reprezentantek Polski, kolejni – według liczebności – są Włosi (10). Po dwie osoby promują Belgię, Indie, Niemcy, Tajlandię i Turcję. Pozostali finaliści pochodzą z Armenii, Chin, Filipin, Francji, Holandii, Japonii, Litwy, Meksyku, Portugalii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Rozpiętość geograficzna miejsc, z których nadsyłano zdjęcia na konkurs, jest zresztą jeszcze większa. Zgłoszenia przychodziły m.in. z Austrii, Wielkiej Brytanii, Grecji, Wietnamu, Brazylii, Hiszpanii, Danii, Argentyny, Indonezji, Szwajcarii, Szwecji, Ukrainy, Irlandii i Norwegii.
To był ten moment
Honorowe wyróżnienia otrzymali Thanakorn Treratanaboot z Tajlandii oraz Beata Zawrzel, autorka fotografii „Śnieg”. Podium jest zaś belgijsko-polskie. Trzecia nagroda trafiła do Tomasza Waśki („Sentymentalna podróż”), a druga do Marcina Pecha („Tradycja”). Na najwyższym stopniu podium stanął zaś Belg – Bert De Busschere („Okulary”). Cała trójka odebrała nagrody osobiście i chętnie opowiadała o okolicznościach powstania zwycięskich kadrów.
Jak znaleźć ten właściwy moment? Okoliczności powstania zwycięskich zdjęć były tak różne, jak historie, które nimi opowiedziano.
„Sentymentalna podróż” powstała podczas pociągowej wycieczki w stylu retro, w przedziale z czerwonymi zasłonami. – Jest pewien pociąg z lat 70., który co roku kursuje między Gnieznem a Janowem Wielkopolskim, na trasie, która od pewnego czasu jest już nieczynna. Jeżdżą tu tylko pociągi wycieczkowe, puszczane ze szczególnych okazji. Tym razem był to Dzień Dziecka. Jechaliśmy z żoną w przedziale z panami, którzy pochodzili z tych rejonów i pamiętali, jak te pociągi kursowały na co dzień, dojeżdżali nimi do pracy, szkoły. Uchwyciłem taki moment, gdy jeden ze współpasażerów wysiadł z przedziału, a drugi patrzył przez oko na trasę. Światło przypasowało, mamy odbicie jednego pana w drugim oknie. Miałem aparat i odpaliłem. To był ten moment. Jak przycelowałem, już wiedziałem, że zdjęcie będzie fajne, ale że na tyle fajne, że zdobędzie nagrodę, tego już się nie spodziewałem – opowiada Tomasz Waśka.
Z kolei „Tradycja”, która zapewniła Marcinowi Pechowi „srebro”, to zapis Świąt Wielkiejnocy, obchodzonych we wsi Ławy w województwie zachodniopomorskim.
- Szukałem miejsca, w którym te wielkanocne zwyczaje są kultywowane. Sam pochodzę z małego miasta blisko granicy z Niemcami, tam też żyje się inaczej, zaściankowo. W Ławach strażacy z lokalnego OSP kontynuują tradycję, jeżdżąc po wiosce i oblewając mieszkańców. Obserwowałem ich z dużą radością i uchwyciłem śmieszny moment, zaskoczonego pana, który wyszedł z papierosem… szybko zresztą ugaszonym - relacjonuje laureat drugiej nagrody.
I choć triumfator tegorocznej edycji pochodzi z Belgi, to najlepszą fotę 2023, czyli „Okulary”, ustrzelił w… Chicago.
- To szczęśliwe zdjęcie, bo nie patrzyłem przez wizjer. Wszystko się złożyło, kompozycja w literę v, budynki Chicago, ten lód…Wszystko zagrało A ten flesz w okularach dostrzegłem dopiero po wszystkim, to było miłe zaskoczenie – zdradził Bert De Busschere.
Najlepsze uliczne fotografie pozostaną w Pawilonie Wystawowym do 4 lutego 2024 r. Wśród nich jest praca częstochowianina - Waldemara Deski ("Cień). – Ekspozycję warto odwiedzić parę razy - za każdym razem finałowe zdjęcia odkryją przed Wami coś nowego – zachęca do zwiedzania Adam Markowski.
Finaliści Fujifilm Moment Street Photo Awards 2023:
Jandri Angelo Aguilor / Zjednoczone Emiraty Arabskie, Alex Belov / Armenia, Maciek Bernaś / Polska, Maciek Blaźniak / Polska, Bert De Busschere / Belgia, Nico Di Luccio / Włochy, Luning Cao / Chiny, Tuncay Çavuşoğlu / Turcja, Francesca Chiacchio / Włochy, Chloe Kerleroux / Francja, Damian Chrobak / Litwa, Sylwia Ciszewska-Peciak / Wielka Brytania, Carlos Costa / Portugalia, Jeffrey De Keyser / Belgia, Alessandro Deluigi / Włochy, Waldemar Deska / Polska, Filip Dowjat / Polska, Sonia Granata / Włochy, Gerald Gutschmidt / Stany Zjednoczone, Murat Harmanlikli / Turcja, Kaori Hijikata / Japonia, Subhran Karmakar / Indie, Britta Kohl-Boas / Niemcy, Bartosz Kozłowski / Polska, Michał Krzyszkowski / Polska, Grzegorz Krzysztofik / Polska, Ewa Laskowska / Polska, Chiara Leoni / Holandia, Lorenzo Lessi / Włochy, Marek Łuczak / Polska, Antonio Marotta / Włochy, Tonino Mirto / Włochy, Paul Raymond Paule / Filipiny, Marcin Pech / Polska, Jakub Raczkowski / Polska, Fabio Renzi / Włochy, Paolo Ricca / Włochy, Heike Ines Schluckebier / Niemcy, Tymoteusz Sejwa / Polska. Wojtek Szabelski / Polska, Tanakorn Tia / Tajlandia, Thanakorn Treratanaboot / Tajlandia, Ryszard Unton / Polska, Marcin Urbanowicz / Polska, Tomasz Waśko / Polska, Zbigniew Wójcik / Polska, Gian Marco Venturi / Włochy, Chetan Verma / Indie, Sunny Quintero / Meksyk, Beata Zawrzel / Polska
Na zdjęciach od góry nagrodzone i wyróżnione zdjęcia: "Okulary", "Tradycja", "Sentymentalna podróż", zdjęcie bez tytułu, "Śnieg"
Galeria zdjęć
Dżem po jednej nucie →
Cykle CGK - Autorzy
-
Adam Florczyk
Częstolovechowa
-
Od redakcji
Co, Gdzie, Kiedy w Częstochowie
-
Sylwia Góra
Kulturalny ferment
-
Adam Florczyk
Kultura Mówiona