Tu wszystko gra OK!

Najbliższa niedziela będzie orkiestrowa, w Częstochowie na rzecz ratowania „płuc po pandemii” kwestować będzie pół tysiąca wolontariuszy, a wśród nich także ja sama. Do szczodrości zachęcać będzie sporo różnorodnych atrakcji, w tym tradycyjna finałowa impreza na „Bieganie”.

To drugi rok z rzędu, w którym Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra dla osób w każdym wieku. Oczywiście przed laty były też akcje łączące pomoc maluchom i seniorom (czyli wsparcie oddziałów geriatrycznych), ale teraz granic wyznaczonych metryką już nie ma. W ramach 31. Finału ideą była walka z sepsą, teraz pora na leczenie płuc po pandemii. Celem zbiórki będzie zebranie funduszy na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.

To, że zgodnie z finałowym hasłem „Tu wszystko gra OK!”, udowodni także Częstochowa, która przyłączy się do akcji Fundacji Jerzego Owsiaka już po raz kolejny. Sposobów, by dołączyć do corocznej próby pobicia rekordu (rok temu nasze miasto zebrało ponad 691 tys. zł), jest wiele.

Przykłady? Można pobiec w XII Częstochowskim Biegu „Policz się z cukrzycą” (tym razem organizowanym 27 stycznia w ramach Parkrun Las Aniołowski) albo przejść się w „Paradzie serc”. Miłośnicy prędkości i mocnych wrażeń już dawno zapisali się do XI Śląskiej Integracji Terenowej, a ci, którym niestraszne niskie temperatury gotowi są na morsowanie. Można kupić monetę okolicznościową (słynną już na całą Polskę) albo postawić na los szczęścia i wybrać cegiełkę fantową.

Co więcej, wystarczy też wziąć głęboki wdech i wydech, bo na rzecz kwesty zorganizowany zostanie warsztat oddechowy „Oddychamy dla WOŚP” (a to już 26 stycznia w Pracowni Oddechu Krzysztofa Lisieckiego). Ci, którzy zamiast spokoju poszukują dawki mocnego grania, pójdą pewnie w pogo, a ta droga prowadzić będzie do Muzycznej Mety (koncerty takich wykonawców jak np. Oley Band i Pauli odbędą się w piątek). Wyliczać można naprawdę długo, bo lista wydarzeń towarzyszących się rozrasta, a aktualności dobrze śledzić na facebookowej stronie sztabu.

Zachętą do otwierania serc (no i portfeli) będzie tradycyjna zabawa na pl. Biegańskiego. Scena wystartować ma o godz. 11.00 , a koncerty dwie godzinę później. Te ostatnie otworzyć ma Bruno Kabus, bardzo młody reprezentant Częstochowy, który kupił sobie pierwszą gitarę w grudniu 2021 r., a dziś koncertuje coraz więcej, ma zespół i sądząc po tym, co można podejrzeć w sieci dobre rockowe, klasyczne wzorce, a także sporo talentu. Na zdjęciach i nagraniach widać jak gra klęcząc, a gitarę opartą ma na karku. O skojarzenie nie jest trudno, bo tak robił wielki Hendrix, więc widać, że Bruno mierzy ku najlepszym. I przyznam, że z przyjemnością go posłucham.

Z koncertów finałowych poleciłabym również występ grupy Sami, bo bez względu na pogodę – na Orkiestrze lubi wiać, padać i sypać – my zaśpiewamy, że „Słońce świeci nad nami”. To oczywiście refren największego przeboju formacji „Lato 2000” (aż dziw, że od tego debiutu upłynęło już ponad 20 lat!).

No i oczywiście – dla mnie najważniejszy punkt - „Światełko do nieba” (godz. 20.00) w rytmie charakterystycznego hymnu WOŚP, czyli „Karnawału” Voo Voo. Stojąc pod sceną, odpalimy tłumnie (mam nadzieję) zimne ognie, przekazując sobie trochę pozytywnych myśli. Cały program finałowej imprezy publikujemy w kalendarium CGK. Zerknijcie i wybierzcie coś dla siebie.

Dlaczego „Światełko” ma szczególne znaczenie? Dla nas, 500 wolontariuszy, którzy od rana będą „chodzić z puszką”, to taki symboliczny koniec „warty”. Skarbonki zdaje się zazwyczaj do godz. 19.00, a potem, tak po ludzku, cieszysz się z dobrze wykonanej roboty.

Ta największa na świecie Orkiestra kusi, by napisać kilka ważkich słów. Boję się jednak tych pokładów górnolotności, które mogłabym uruchomić. Kwestuję od 11. Finału, ten jest już 32. To łatwy do policzenia rachunek. WOŚP nie wymaga jednak rozpisywania się tylko działania. Działajmy więc dalej (do końca świata i…). Mam nadzieję, że gdy w tym roku zadam tradycyjne pytanie „czy zechcesz grać z Orkiestrą?”, padną tylko twierdzące odpowiedzi. Zagracie, prawda?