SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Ampera

„Gdzie jest Twój dom?"

15 lutego 2023
Udostępnij

Dziesięć lat, dwie studyjne płyty, dwa winyle, dziesięć teledysków, koncerty zagrane w małych klubach i na dużych scenach… Tak wygląda urodzinowy licznik AmperA. Jubileusz grupa uczciła w rodzinnym mieście. W „Stacherczaku” zrobiło się tłumnie.

middle-DSC_3070.jpg

Urodzinowe koncerty szybko stały się znakiem firmowym grupy. Początkowo organizowano je w Muzycznej Mecie i Carpe Diem, a od 2016 r. świętowanie zaczęło zapuszczać korzenie w Pubie Stacherczak. I od tego czasu staram się ich nie opuszczać. Fety na dekadę działalności tym bardziej nie mogłam odpuścić. Ku zdziwieniu był to pierwszy z urodzinowych występów, który… przesiedziałam. Pod stołem nogi wybijały rytm, jednak frekwencja oraz mnogość zarezerwowanych krzeseł i stolików, przystopowały tańce. Choć oczywiście nie zabrakło fanów częstochowskiej ekipy, którzy i z takimi utrudnieniami dali sobie radę. A przy fanach zostając, to dopisali nie tylko ci z częstochowskim rodowodem, nie brakowało bowiem gości z Warszawy, Opoczna, Łowicza, Katowic, Wrocławia, Dąbrowy Górniczej czy Poznania.

Jeśli chodzi o daty i jubileusze to zespół – jak sam podkreśla – „logistycznie kuleje”, świętowanie jest więc zawsze nieco opóźnione. Za datę powstania muzycy wyznaczyli sobie 2012 r., bo od tego czasu AmperA gra acoustic rock w czteroosobowym, niezmiennym składzie. Wokalistą jest podróżnik z blisko setką odwiedzonych krajów na koncie – Kuba „Qba” Bociąga”. Gitarzyści to Marcin „Kasa” Dawidowski i Rafał „Rav” Ociepa, znani za sprawą m.in. Makle Kfuckle, a za perkusjonaliami zasiada Mateusz „Nazgul” Nienartowicz (który w naszym mieście zaraża planszówkową pasją i organizuje promujące ją przedsięwzięcia).

middle-DSC_3039.jpg

Historia pokazuje, że przez dekadę wiele zespołów zakończyło lub zawiesiło działalność, a przynajmniej kilkakrotnie zmieniło skład. AmperA trwa. Wydała dwie studyjne płyty, doczekała się dwóch winyli, koncertowego DVD i ośmiu teledysków. Teraz lista klipów nieco się rozrosła – najpierw za sprawą naszego redakcyjnego cyklu „CGK Live Session” i nowego utworu „To, co było”, a potem – dzięki premierowej „Ucieczce”.

Ostatni z wymienionych teledysków zadebiutował podczas urodzinowej fety, 4 lutego. Zdjęcia do obrazu, którego reżyserem jest Rav Pawlik, powstały już dawno, na efekt trzeba było trochę poczekać. Klip zebrał dobre recenzję, choć wielu zaskoczył mrokiem i pewną psychodelą.

middle-DSC_3062.jpg

„Ucieczka” pojawiła się w przerwie pomiędzy dwoma setami. Ten pierwszy, zespół wykonał w wersji unplugged. Jubileusz rozpoczęło „Pójdę dalej”. Potem postawiono m.in. na „Tylko dla mnie” i „My home, my shelter”. Przyjemnością dla mnie był niesłyszany od dawna „Trabant szpan”. Utwór ten pochodzi z debiutanckiej płyty zespołu „Trip”. Lubię go za taką podwórkową balladowość, za „Morrisonowski pakiet zdjęć” i za gumę Turbo. Podobne emocje wywołuje u mnie „Moja identyfikacja”, którą również przypomniano urodzinowo.

W wersji unplugged AmperA zaserwowała także covery. Wśród nich „Wish you were here” Pink Floyd i „Break on Throught” Doorsów. Set zakończyły: „Lecę jak ptak” (dedykowane aktorce Iwonie Chołuj, która nagrała z zespołem ten kawałek) oraz właśnie wspomniana powyżej „Ucieczka”. Ta ostatnia dobrze oddaje podróżniczy żywioł Bociągi. „Zabukuję ślepy los, Muszę stąd uciekać bo, Każdy dzień jest kopią siebie, Szkoda czasu szkoda Ciebie” – śpiewa na początku.

middle-DSC_3252.jpg

W ogóle w tekstach Ampery wiele jest poczucia straty, konieczności niełatwych i nieoczywistych wyborów, pewnej melancholii, poszukiwania, zagubienia, rozczarowań… Dominuje zaś walka o wolność, o marzenia i o możliwość życia według własnych zasad. - Słyszymy często, że smęcimy. Nie będziemy tego zmieniać. Jesteśmy takimi specjalistami od smętów – mówił podczas koncertu wokalista.

Takie podejście pasuje do twórczości zespołu. Takiej, w której – mimo trendów, nalegań, oczekiwań – chce się pozostać sobą. Bez udawania, bez popularnej ściemy. Fakt, nie są to najweselsze kawałki. Choć i tu nie brakuje oczywiście wyjątków. Wówczas wkracza skoczniejsza nuta reggae i ta wspomniana iskierka, o której AmperA śpiewa w „Chłopaku z Instagrama”. Ten tytuł pojawił się w drugim secie, tym „elektrycznym”.

middle-DSC_3273.jpg

Jak na urodziny przystało wybrano szczególne kawałki. Na ich czele niezmiennie trwa „Hej, to ja”. To taka pieśń niezgody. Wydźwięk tego manifestu spotęgował klip w reżyserii Pawła Maślony, a bezpośrednią inspiracją do jego stworzenia były wydarzenia rozgrywające się na kijowskim Majdanie. W przededniu rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie „Hej, to ja” nabiera kolejnych znaczeń. Piosenkę zadedykowano pamięci Krzysztofa Tyfla. 32-letniego częstochowianina, który zginał w grudniu 2022 r., walcząc w Legionie Międzynarodowym w Ukrainie. Okazuje się, że ochotnik bardzo lubił ten utwór.

middle-DSC_3278.jpg

Setlistę dopełniło „Gdzie jest Twój dom?”. Na mojej prywatnej liście jest to zawsze amperowy numer jeden, doskonale wpisujący się w „smętną specjalizację”. Powodów do ucieczki bywa wiele, świat kusi, ale dobrze mieć dokąd wracać. Muzyka Ampery brzmiała dotąd w różnych zakątkach kraju, zarówno w małych klubach, jak i na dużych scenach. Za sprawą podróżniczego trybu życia Bociągi docierała znacznie zresztą dalej. Jednak odbiór jubileuszowego koncertu dobrze oddał to, że odpowiedzią na zadane w tytule pytanie jest „Częstochowa”.

A jak urodziny, to i życzenia. Nagrane z inspiracji cyklu CGK „To, co było” stanowi doskonały zalążek płyty. Życzę, żeby była nie tylko inspiracją, ale i zwiastunem trzeciego krążka zespołu. Koncertowa frekwencja pokazała, że nie tylko ja chciałabym jej posłuchać. Gdy słucham ogólnopolskich stacji radiowych, myślę często o zalewającej nas tandecie. Żal mi, że brakuje tam miejsca na takie amperowe kawałki. Na ten przekaz, na tę szczerość. Urodzinowo dodaję, żeby się to zmieniło.

Fot. Robert Jodłowski





Galeria zdjęć

9 lutego 2023
Robert Jodłowski
W sobotę, 4 lutego częstochowska grupa AmperA świętowała 10. urodziny. Koncert odbył się w Pubie Sportowym Stacherczak. Frekwencja dopisała. Występ podzielono na dwie części: unplugged i "elektryczną". W przerwie swoją premierę miał klip "Ucieczka".

Cykle CGK - Autorzy