SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Piotr Cieślak

O walce bez karabinów

28 kwietnia 2023
Ilustrowany portret Rafała Kwaska
Udostępnij

Choć wydawało się, że wojna w Ukrainie to „kwestia kilku dni”, to koszmar ten trwa już od ponad roku. Dotyka zarówno tych, którzy walczą na linii frontu, jak i cywilów, którzy szukają swojego sposobu, by stawić opór. I to właśnie im głos w swojej najnowszej książce oddał Paweł Pieniążek.

middle-19.04-Spotkanie-Pieniążek_1.jpg

Paweł Pieniążek to wciąż młody reporter wojenny (rocznik 1989), który ma już jednak duże doświadczenie w relacjonowaniu konfliktów. Opisywał wydarzenia w Syrii, Iraku i Afganistanie. Od 2014 r. regularnie przebywa w Ukrainie, by przekazywać informację na temat tamtejszych działań wojennych. Jest stałym współpracownikiem „Tygodnika Powszechnego” oraz autorem książek „Pozdrowienia z Noworosji”, „Wojna, która nas zmieniła”, „Po kalifacie, nowa wojna w Syrii”.

Jego najnowsza pozycja - „Opór-Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji” - była tematem spotkania w Bibliotece Głównej, 19 kwietnia. Mimo środka tygodnia, zainteresowanych nie brakowało. Rozmowę poprowadziła Sylwia Góra.

„Opór-Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji” opowiada o cywilach, o tym, jak radzą sobie w sytuacji, gdy wojna przyszła do ich miasta, często pod same drzwi, a czasem brutalnie je przekraczając (np. uderzając w nie rakietą). Paweł Pieniążek pokazuje nam fenomen oddolnie zorganizowanego, cywilnego oporu, który odgrywa istotną rolę w walce przeciwko rosyjskiej napaści. Ukraińskie Siły Zbrojne i ich działania są tylko tłem w książce, która skupia się na „zwykłych” ludziach. Ukazuje moment, w którym zastała ich wojna i to, jak na tę ekstremalnie trudną sytuację zareagowali.

Wojna w Ukrainie trwa od 2014 roku, ale od dłuższego czasu dywagowano o eskalacji konfliktu. Zapytany o to podczas spotkania reporter mówił o rozbieżnościach dotyczących możliwego rozwoju wydarzeń. Niektórzy twierdzili, że „żadnej wojny nie będzie”, inni, że „to kwestia kilku dni”. Zaprzeczane i wyparcie to nasze mechanizmy obronne, sposób w jaki sobie próbujemy radzić z traumatycznymi wydarzeniami.

middle-19.04-Spotkanie-Pieniążek_5.jpg

Rozmowa dotknęła także niepewności wszelkich deklaracji wobec tego, w jaki sposób sami zachowamy się w tak ekstremalnej sytuacji. "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" – ten cytat z Wisławy Szymborskiej, chyba najlepiej podsumowuje tę cześć dyskusji.

Choć Pieniążek poświęca uwagę ludziom ewakuującym się z zagrożonych terenów, to jednak główny przekaz dotyczy tych, którzy podjęli heroiczny trud pozostania i stawiania oporu najeźdźcy w jakikolwiek możliwy sposób. Stąd opowieści o wolontariuszach zbierających pieniądze na brakujący sprzęt wojskowy dla sił zbrojnych, o ludziach dbających o przepływ żywności dla obleganych cywilów, o organizowaniu się w przysposabianych naprędce schronach i stacjach metra. Opowiada o pracownikach służby zdrowia, trwających na swoich posterunkach w miejscach, gdzie linia frontu jest tuż za rogiem. Reporter oddaje głos samym uczestnikom wydarzeń, dzięki czemu otrzymujemy relacje niejako „z pierwszej ręki”. Posyła ich historię dalej w świat tak, by choć część z nich nie została anonimowa.

Pokazuje siłę oddolnego oporu, który częściowo został już wypracowany w czasach Pomarańczowej Rewolucji, a później Majdanu oraz walk w Donbasie i Doniecku. Zanim Rosja zaatakowała ostatecznie Ukrainę w lutym 2022 roku, niektórzy z liderów działań wolontaryjnych, mieli już znaczne doświadczenie w budowaniu struktur i organizowania całej logistyki przyszłych działań pomocowych.

middle-19.04-Spotkanie-Pieniążek_12.jpg

Wiele głosów przywoływanych w tej książce, należy do kobiet. Większość z nich pozostała w cywilu, podczas gdy ich mężowie, partnerzy, bracia, ojcowie i synowie walczą na froncie. Nie dość, że zmuszone są przejmować na siebie męskie obowiązki z czasów pokoju, to jeszcze tworzą z wielkim zaangażowaniem, a nierzadko i heroizmem cały system różnorodnego wsparcia, także dla tych, którzy z bronią w ręku biją się o kraj.

Na koniec spotkania rozprawiono się z mitem reportera wojennego. Paweł Pieniążek zdradził, że większość czasu to bardzo nudna, żmudna praca i choć bywa naprawdę groźnie, to jednak najczęściej reporter ma zapewnione największe bezpieczeństwo ze wszystkich. Autor skrytykował tak zwanych „selfie reporterów”, którzy najbardziej zainteresowani są promocją swojej osoby. Przekazywanie prawdy jest drugorzędne i często manipulowane dla podrasowania wizerunku rzeczonego.

Wojna jest często „romantyzowana”, przypisywana do wielkiej przygody przez ludzi, którzy nie mieli z nią nic wspólnego. Tymczasem to tragedia, która dotyka najbardziej te i tych, którzy nie są do niej przygotowani. Warto czasem odwrócić wzrok od linii frontu. Cywile też walczą, choć inaczej, ale równie zacięcie jak żołnierze z karabinami i wyrzutniami rakiet. Ich wysiłek jest nie mniej ważny. „Opór-Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji” pokazuje tych zwykłych bohaterów. Gorąco zachęcam do tej lektury.

Fot. Piotr Cieślak



Cykle CGK - Autorzy