Czekając na „Przesyłkę z zaświatów”

Na scenie wystąpią gwiazdy z Kingą Preis i Katarzyną Żak na czele. Wśród publiczności również ich nie zabraknie, bo swój udział zapowiedzieli m.in. Małgorzata Pieczyńska oraz Bartłomiej Topa. Wszyscy zjawią się w Częstochowie za sprawą ogólnopolskiej premiery farsy „Przesyłka z zaświatów” w reżyserii Cezarego Żaka.

Tekst Paula Elliotta o „przyjaźni aż po grób” widzowie znają jako „Umrzeć ze śmiechu”. W realizacji, której reżyserii podjął się Cezary Żak, farsa (w tłumaczeniu Bogusławy Plisz-Góra) zyskała nowy, zagadkowy tytuł. Czekamy więc na „Przesyłkę z zaświatów”, której ogólnopolska premiera odbędzie się w niedzielę, 7 maja w Filharmonii Częstochowskiej.

Dlaczego to teatralne święto zaplanowano w naszym mieście? Wszystko za sprawą producenta spektaklu, którym jest częstochowska Agencja Artystyczna Certus. W ciągu swojej 20-letniej działalności wyprodukowała dotychczas sześć tytułów. Premiera każdego z nich odbywała się w rodzinnym mieście (zawsze z odpowiednią oprawą), a potem spektakle jechały w Polskę i świat („Złodziej” podbijał m.in. Stany), kradnąc serca i nagrody publiczności. W ubiegłym roku w Częstochowie ogólnopolsko debiutowała „Kolacja dla głupca” i „I Love You, a teraz się zmień”, teraz pora na czwarte (po „Złodzieju”, „Sercach na odwyku” i „Kolacji” właśnie) przedstawienie, które wyreżyserował wspomniany już Żak. Tym razem skupił się wyłącznie na reżyserii, wcześniej łączył ją z aktorstwem („Ranczem” udowodnił zresztą, że jest specjalistą od „podwójnych” ról).

Sięgnął również po inny, uznawany za chyba najtrudniejszy gatunek, tj. farsę. „Zrobić” ją dobrze – tu roi się od nieudanych przykładów – nie jest łatwo. By uprawdopodobnić najdziwniejsze zdarzenia, zagrać je tak „na poważnie”, nie ograniczać się wyłącznie do przeklinania czy przewracania się na scenie… A przede wszystkim potrzeba znakomitych aktorów, a tacy obecnie w farsach występują rzadko.

W zapraszaniu do współpracy najlepszych częstochowska agencja ma spore doświadczenie. W poprzednich spektaklach Certusa występowali choćby Izabela Kuna, Renata Dancewicz, Leszek Lichota, Jolanta Fraszyńska, Rafał Królikowski, Anna Smołowik czy Robert Rozmus. Tym razem obsada również imponuje. Na jej czele stoi Katarzyna Żak, ulubiona aktorka częstochowskiej firmy, która zagrała dotąd w czterech jej produkcjach. Pozostali aktorzy występują w spektaklu agencji po raz pierwszy. Trio przyjaciółek zamykają: Katarzyna Kwiatkowska oraz Kinga Preis. O ile pierwszą z nich można obejrzeć m.in. w teatralnym hicie „Dobrze się kłamie”, to laureatki sześciu statuetek Orła (najczęściej zresztą nominowaną do tej nagrody) na scenie nie widziano od dawna. W ostatnich latach Preis skupiała się wyłącznie na filmowych i telewizyjnych rolach. Wyjątek postanowiła zrobić właśnie dla „Przesyłki z zaświatów”.

Obsadę zamykają aktorzy młodego pokolenia: Justyna Ducka (do tej roli poleciła ją sama Krystyna Janda, 34-letnia aktorka występuje bowiem w „Kto się boi Virginii Wollf?” Teatru Polonia) oraz Jakub Gąsowski, który jako syn Piotra Gąsowskiego i Hanny Śleszyńskiej aktorstwo ma we krwi (czego częstochowska publiczność miała dowód, podziwiając go w lutym w widowiskowym musicalu „Sinatra 100+”).

To za sprawą tej aktorskiej piątki przeniesiemy się do Kalifornii, na jeden z brydżowych wieczorków. Na nich od lat spotykają się cztery przyjaciółki. Wydawać by się mogło, że śmierć jednej z nich, Mary, zakończy ten zwyczaj. Nic bardziej mylnego! Rezolutna Millie „wypożycza” urnę z jej prochami, by wraz z Connie i Leną zagrać po raz ostatni. Pod pełną humoru i zwrotów akcji zabawą, kryją się jednak refleksyjne tematy.

Zanim tytuł zawitał do Częstochowy, „testowali” go widzowie 12 spektakli przedpremierowych granych np. w Poznaniu czy Szczecinie. Opinie, które trafiły do sieci, zdecydowanie zachęcają do spotkania z najnowszym spektaklem Żaka (wśród nich powtarzają się takie, w których gros laurów spada na Kingę Preis).

Ogólnopolska premiera spektaklu odbędzie się w niedzielę, 7 maja w Filharmonii Częstochowskiej. - Przed premierą zawsze towarzyszy nam niepewność, presja, bo zależy nam, żeby utrzymać wysoki poziom. Czasami jest znakomity tekst i obsada, a publiczność nie pokocha spektaklu. Na szczęście dotychczas widzowie pokochali nasze wszystkie dotychczasowe produkcje. Tym wyżej podnosi to poprzeczkę i tym więcej dokładamy starań, żeby nie zawieść oczekiwań. Stąd tak wielką wagę przywiązujemy do wyboru tytułu, reżysera, aktorów, scenografii, kostiumów, muzyki… Wszystko musi stanowić całość – mówi przedpremierowo Krystyna Pietrzak, szefowa Agencji Artystycznej Certus.

Za scenografię odpowiada Wojciech Stefaniak, a za kostiumy – niemniej ceniony Sylwester Krupiński. Choreografię opracował utytułowany tancerz Rafał Maserak. Muzyka również zapowiada się pierwszorzędnie, bowiem w tle usłyszymy przeboje Elvisa Presley’a oraz Jamesa Browna.

Pokaz premierowy zaplanowano na godz. 19.00, swój udział – obok reżysera - zapowiedzieli w nim m.in. Bartłomiej Topa, Małgorzata Pieczyńska, Michał Zieliński i Michał Piela (czyli artyści występujący w „Kolacji dla głupca” oraz „Sercach na odwyku”). Przewidziano również spektakl dodatkowy grany o 16.00.

Bilety kosztują od 70 do 150 zł, miejsc pozostało już jednak bardzo niewiele. Można o nie pytać w kasie filharmonii bądź siedzibie agencji (ul. Dąbrowskiego 36/4), a także szukać za pośrednictwem strony biletyna.pl.

W listopadzie, w Teatrze Relax „Przesyłka z zaświatów” będzie miała swoją warszawską premierę, a 16 grudnia powróci na scenę Filharmonii Częstochowskiej. To alternatywy dla tych, którym nie uda się zobaczyć tytułu w pierwszy weekend maja.

Fot. archiwum Agencji Artystycznej Certus