SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Adam Markowski

Sztuka wkręcona

5 kwietnia 2024
Udostępnij

Gdyby wystawę Galerii Klimas art podsumować w liczbach, to w Filharmonii Częstochowskiej można podziwiać właśnie ok. 480 kilogramów sztuki! Tyle w przybliżeniu waży 12 niezwykłych dzieł, które młode artystki wykręciły z wkrętów do drewna! To nie żarty, a „Sztuka wkręcona”.

middle-DSCF9223.MP4_snapshot_00.00.280.jpg

Żadna budowa nie obędzie się bez wkrętów. Najmniejsze elementy konstrukcji są zazwyczaj niewidoczne dla oka. Jednak to one odpowiadają za trwałość i stabilność budynku. Wykręćcie wkręty, a wszystko się zawali!

Z produkcji tych (jak sama mówi) cichych bohaterów słynie firma Klimas Wkręt-met. Swoje produkty nie tylko udoskonala, ale i nadaje im zupełnie nowe znaczenie. I tak wkręty wkręciły się do świata sztuki. Wszystko za sprawą Galerii Klimas art prezentującej repliki najsłynniejszych dzieł malarstwa wykonane no właśnie… z wkrętów do drewna. Prace inspirowane twórczością Gustawa Klimta czy Vincenta van Gogha powstały na podkładzie z drewna sosnowego i lipowego. Dotychczas stworzono ich 25, a trójwymiarowość dziel zapewniło zastosowanie wkrętów o różnej długości trzonach (30 mm, 40 mm i 50 mm).

Wymagające naprawdę sporych pokładów czasu i cierpliwości zadanie powierzono młodym artystkom związanym z Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Jana Matejki w Nowym Wiśniczu – Magdalenie Berdychowskiej i Oliwii Strzopie (dziś obie są studentkami krakowskiej ASP). Tylko jak z kilku tysięcy wkrętów (w sumie w 25 pracach użyto ich 90 tys.) stworzyć obraz inspirowany „Mona Lisą” czy „Dziewczyną z perłą”? Potrzeba z 200 godzin pracy (na wszystkie prace ok. 5 tys.), talentu i pracowitości. Artystki modelowały obraz, wkręcając wkręty na taką głębokość, by uzyskać trójwymiarową kompozycję, która nie oddali się zbyt znacząco od oryginałów spod ręki mistrzów. Nie jest to lekka sztuka, bo każda z prac waży ok. 40 kilogramów!

middle-DSCF9244.MP4_snapshot_00.07.776.jpg

Blisko połowę kolekcji (oprócz replik stanowią ją również prace autorskie, które trafiły na aukcję na rzecz tegorocznego Finału WOŚP) można oglądać teraz w Filharmonii Częstochowskiej. W czwartek, 4 kwietnia zainaugurowano tak wystawę „Sztuka wkręcona”.

Wieczór zainaugurował koncert w sali kameralnej (za zaproszeniami). Najsłynniejsze tanga oraz przeboje muzyki rozrywkowej porywająco wykonali: koncertmistrz orkiestry symfonicznej Tomasz Kulisiewicz, zastępca koncertmistrza Siergiej Wowkotrub, lider altówek Tomasz Ptak, solista-perkusista Marcin Serwaciński oraz szef częstochowskich filharmoników Adam Klocek, który każde wykonanie poprzedził anegdotą o danym utworze. Występ rozpoczęło „Tango Jalousie” Jacoba Gade, a wśród muzycznych niespodzianek znalazły się m.in. „I Want to Hold Your Hand” The Beatles, „Happy” Willa Pharrella czy „Rather” Clean Bandit.

Potem rozpoczęła się część oficjalna połączona przede wszystkim z prezentacją 12 niezwykłych prac. Powstały z inspiracji m.in. „Słonecznikami” Vincenta van Gogha, „Autoportretem” Fridy Kahlo, „Marilyn Monroe” Andy’ego Warhola, „Stańczykiem” Jana Matejki czy „Synem człowieczym” Rene Magritte’a.

middle-DSCF9222.MP4_snapshot_00.49.221.JPG

Wernisaż poprowadził Szymon Kowalik, który wcześniej w naszej CGK-owej rolce zachęcał do odwiedzenia tego nietuzinkowego wydarzenia. – Mam nadzieję, że te prace zrobią na państwu ogromne wrażenie, tak jak zrobiły je na mnie, gdy zobaczyłem je po raz pierwszy. Przyznam prywatnie, że byłem bardzo zaskoczony, że z wkrętów powstają obrazy. Nie sądziłem, że można zrobić coś tak oryginalnego, mając do dyspozycji tak naprawdę proste, wręcz prozaiczne elementy – mówił.

O idei Galerii opowiedzieli właściciele rodzinnej firmy Joanna i Wojciech Klimasowie. – To był spontaniczny pomysł, który przerodził się w Galerię i dzisiejszą wystawę. To co nas cieszy, to fakt, że możemy wspierać przy tym młodych twórców, robiąc to, co lubimy. Wspieranie, dzielenie się jest dla nas bardzo ważne. Posiadanie nie jest dziś niczym nadzwyczajnym, ale dzielenie się jest czymś, co nas pozostawi w pamięci.

Z kolei na kunszt prac zwracała uwagę Barbara Szota-Rekieć, dyrektor liceum plastycznego w Nowym Wiśniczu. – Te tytuły „Gwiaździsta noc”, Szał”, „Pomarańczka” to obrazy, które wszyscy znamy, należą do kanonu dzieł malarskich. Prace, które tutaj dziś państwo widzicie, powstały w zgodzie z warstwą treściową swoich pierwowzorów, ale reinterpretacji została poddana strona formalna. Tradycyjne medium, czyli przede wszystkim technika olejna, którą posługiwali się autorzy, została zastąpiona techniką współczesną. Na pewno patrząc na nie, doceniacie nieprawdopodobną precyzję, to ewidentnie, ale chciałabym, żebyście zastanowili się nad aspektem artystycznym działań Oliwii i Magdy. W tych pierwowzorach mamy różny sposób budowania materii malarskiej, mamy realizację, które są bardzo piękne, przestrzenne, modelowane światłem i cieniem, i ten warsztat dziewczęta próbują odtworzyć w swoich pracach.

Zastanawiać się nad tym i podziwiać „Sztukę wkręconą” można do 18 kwietnia,. Wystawa czeka na zwiedzających przy okazji wszystkich wydarzeń zaplanowanych w tym czasie w Filharmonii Częstochowskiej.

Fot. Adam Markowski


Galeria zdjęć

5 kwietnia 2024
Adam Markowski
4 kwietnia w Filharmonii Częstochowskiej odbył się wernisaż wystawy Galerii Klimas art. Wydarzenie zainaugurował koncert kameralnego zespołu tworzonego przez częstochowskich filharmoników. Potem w foyer zaprezentowano 12 replik słynnych malarskich dzieł wykonanych z... wkrętów do drewna. Młode artystki - Magdalena Berdychowska i Oliwia Strzopa zainspirowały się m.in. obrazami Gustawa Klimta czy Vincenta van Gogha. "Sztukę wkręconą" można oglądać do 18 kwietnia.

Cykle CGK - Autorzy